Wielkie korporacje USA masowo korzystają z europejskich kredytów - media.

Wielkie korporacje USA masowo korzystają z europejskich kredytów - media
Wielkie korporacje USA masowo korzystają z europejskich kredytów - media

Amerykańskie firmy aktywnie korzystają z kredytów w euro, ponieważ są one znacznie korzystniejsze niż pożyczki w USA.

Z danych Bloomberg wynika, że w pierwszych miesiącach 2025 roku firmy te wyemitowały obligacje euro o łącznej wartości 23,4 miliarda euro (24,3 miliarda dolarów), co jest rekordem od 2007 roku. Wśród głównych pożyczkobiorców znajdują się T-Mobile US Inc. oraz IBM, a także czołowe banki z Wall Street, informuje Ekonomiczna prawda.

Przyczyną takiego popytu jest różnica między stopami procentowymi banków centralnych. Stopa depozytowa Europejskiego Banku Centralnego (EBC) jest o 175 punktów bazowych niższa niż stopa Systemu Rezerwy Federalnej USA (FRS). Umożliwia to firmom zaoszczędzenie na kosztach pożyczek, zwłaszcza jeśli nie muszą przeliczać zadłużenia na dolary.

W zeszłym roku amerykańskie korporacje wyemitowały obligacje o wartości 108 miliardów euro w Europie - największy wolumen od ostatnich pięciu lat. Jednak w 2025 roku popyt wzrasta jeszcze bardziej, ponieważ przedsiębiorstwa starają się przewidzieć skutki polityki Donalda Trumpa.

Oczekiwanie na obniżenie stóp

Prognozuje się, że EBC jeszcze trzykrotnie obniży stopę w tym roku (obecnie wynosi 2,75%), podczas gdy FRS tylko raz (obecny poziom - 4,5%).

Różnica między stopami wynika z niepokoju o sytuację gospodarczą w Europie i nasilenie protekcjonizmu w USA.

W zeszłym tygodniu firma IBM wyemitowała obligacje o wartości 3,5 miliarda euro i pozyskała jeszcze 4,75 miliarda dolarów w USA, ogółem dokonując dziewięciu transzy. Stopa procentowa pięcioletnich obligacji euro wynosiła 2,9%, podczas gdy analogiczne zadłużenie w dolarach miało stopę 4,8%.

T-Mobile USA w zeszłym tygodniu wyemitowała obligacje euro o wartości 2,75 miliarda euro w trzech częściach. Z danych Bloomberg wynika, że siedmioletnie zadłużenie pozwoliło firmie zaoszczędzić około 9 punktów bazowych na swapach, a pozostałe transze kosztowały w przybliżeniu tyle samo, jakby T-Mobile pozyskiwało finansowanie w USA.


Czytaj także

Reklama