Zatrzymano pociągi, są ranni: gubernatorzy dwóch obwodów FR skarżyli się na atak dronów.
W nocy z 27 na 28 grudnia drony zaatakowały obwody Woroneski i Biełgorodzki FR. O tym poinformowali gubernatorzy obwodów Woroneskiego i Biełgorodzkiego Ołeksandr Husew oraz Wjaczesław Gładkow.
Atak w obwodzie Biełgorodzkim
Gubernator obwodu Biełgorodzkiego opowiedział, że atak dronów miał miejsce w rejonie Czerwonohwardijskim.
Jeden z dronów wybuchł we wsi Wierchososna, co spowodowało uszkodzenie linii energetycznej i wyłączenie prądu we wsi. Energetycy już pracują nad przywróceniem zasilania.
We wsi Pałatowe w wyniku wybuchu drona dwie osoby zostały ranne i zostały hospitalizowane.
Według Gładkowa, w wyniku ataku uszkodzone zostały budynki w trzech domach mieszkalnych.
Gubernator oskarża Ukrainę o ataki.
Atak w obwodzie Woroneskim
Husew poinformował, że w wyniku spadnięcia fragmentów drona zerwana została sieć trakcyjna w jednym z rejonów, przez co pociągi zostały zatrzymane.
Na przedmieściach Woroneża i w kilku rejonach obwodu, według jego słów, zniszczono ponad 10 dronów.
Obecnie utworzono specjalny sztab do usuwania skutków. Czerwona strefa nadal istnieje.
Operacyjno-rozporządzający centrum zapobiegawcze terroryzmowi poinformował, że drony zaatakowały obwód Biełgorodzki FR. Jednakże, odchylenia nie zostały zarejestrowane w Niebieskiej sotni.
Czytaj także
- Na Ukrainie zlikwidowano redaktora propagandystycznego rosyjskiego kanału telewizyjnego: szczegóły
- Zeleński ogłosił ważne decyzje kadrowe
- Wywiad Wielkiej Brytanii przeanalizował, jak Rosja zmieniła taktykę ataków rakietowych na Ukrainę
- Były dowódca ZS Ukrainy opowiedział, jaką radę dałby Syrskiemu
- Oficer 'Azowa' opowiedział o sytuacji w Torecku
- Żołnierz elitarnej jednostki armii KRLD ujawnia w swoim dzienniku, dlaczego zdecydował się walczyć za Rosję