Jak zachęcić ludzi do służby w ZSU? Dowódca 'Wilków Da Vinci' podał 'przepis na sukces'.

Jak zachęcić ludzi do służby w ZSU? Dowódca 'Wilków Da Vinci' podał 'przepis na sukces'
Jak zachęcić ludzi do służby w ZSU? Dowódca 'Wilków Da Vinci' podał 'przepis na sukces'

Dowódca batalionu wzywa do zmian w motywacji dla mobilizacji

Dowódca 108. batalionu 'Wilki Da Vinci' Serhij Filimonow uważa, że motywacja jest kluczowym elementem sukcesu mobilizacji. Zamiast zmuszać ludzi do służby wojskowej, warto stworzyć warunki, aby każdy mógł rozwijać swoje mocne strony.

W 2014 roku dołączyłem do jednostki 'Azow', a po 10 dniach szkolenia odzyskaliśmy Mariupol. Główny przepis na sukces - motywacja.

Według Filimonowa, ZSU mają swoje zalety, takie jak wynagrodzenie, możliwość wyjazdu za granicę podczas urlopu, gwarancje społeczne i możliwości awansu kariery. Jednak wady systemu szkolenia wojskowego i dystrybucji sprzętu, niski poziom dowodzenia i zaopatrzenia, a także przymusowa mobilizacja wpływają na motywację żołnierzy.

Filimonow proponuje kilka zmian, które mogą sprzyjać motywacji żołnierzy:

  • Stworzenie przejrzystego systemu rekrutacji, aby każdy mógł wybrać jednostkę i stanowisko, w którym chciałby służyć;
  • Sprawiedliwa dystrybucja sprzętu i uzbrojenia;
  • Podniesienie kwalifikacji dowódców;
  • Zmiana podejścia do szkolenia nowicjuszy, gdzie będą przechodzić szkolenie podstawowe i służyć w odpowiedniej jednostce;
  • Aktualizacja podstawowego zaopatrzenia żołnierzy;
  • Stworzenie nowych brygad na bazie efektywnych jednostek;
  • Kampania informacyjna, która przekaże informacje o zaletach służby w armii i rezultatów reform.

Dowódca wyraził także swoją opinię na temat mobilizacji 18-latków. Uważa, że zmuszanie młodzieży do służby tylko pogorszy sytuację. Zamiast tego młodzież sama zechce dołączyć do jednostek z autorytetami dowódcami.

Wcześniej Filimonow podkreślał problemy niekompetentnego zarządzania wojskami w kierunku Pokrowska.

Natomiast USA wyraziły zaniepokojenie brakiem zasobów ludzkich dla Ukrainy. Były sekretarz stanu USA podkreślił znaczenie posiadania ludzi zdolnych stawić czoła rosyjskiej agresji, nawet zapewniając im broń i finansowanie.

Jednak doradca prezydenta Ukrainy oznajmił, że kraj nie planuje obniżenia wieku mobilizacyjnego do 18 lat z powodu braku dostaw obiecanej broni.


Czytaj także