Do 25 tysięcy grzywny: kto z wojskowo zobowiązanych otrzymał 3 tygodnie na przejście WLK.


Osoby wojskowo zobowiązane w Ukrainie, które wcześniej zostały uznane za ograniczenie zdolne do służby wojskowej, muszą przejść powtórną komisję wojskowo-lekarską do 5 lutego tego roku. W przeciwnym razie zostaną pociągnięte do odpowiedzialności administracyjnej, a mianowicie grozi im kara w wysokości od 17 do 25,5 tysiąca hrywien.
O tym poinformował Fiedor Wenisławski, członek komisji Rady Najwyższej Ukrainy ds. bezpieczeństwa narodowego, obrony i wywiadu, w wywiadzie dla kanału YouTube RBK-Ukraina.
Jak powiedział, nowa ustawa zniosła pojęcie 'ograniczenie zdolny' i dała dziewięciomiesięczny okres na ponowne przejście wojskowo-lekarskiej komisji osobom w tym statusie. 'Ta ustawa już weszła w życie, a komisję trzeba przejść w ciągu 9 miesięcy. W związku z tym pojawia się pytanie do tych, którzy nie spełnili tych wymagań. Rządowi nie trzeba oddzielnego regulowania, nie ma tu żadnych kolizji', - podkreślił Wenisławski.
Poseł również podkreślił brak podstaw prawnych do uzasadnienia niemożności przejścia powtórnej wojskowo-lekarskiej komisji w określonym czasie. Zaznaczył, że odpowiedzialność administracyjna za naruszenie zasad rejestracji wojskowej obowiązuje już od ponad 10 lat.
Ważne jest zrozumieć, że w tym przypadku wojskowe komendy nie mają obowiązku wysyłania wezwań do przejścia komisji. 'Mówimy o innej kategorii, której nie trzeba powoływać, ponieważ nikt nie mobilizuje. Muszą spełnić wymogi ustawy i przejść wojskowo-lekarską komisję', - wyjaśnił Wenisławski. Dodał, że wezwanie przez wezwanie dotyczy tylko działań mobilizacyjnych, które regulowane są innymi przepisami prawa.
Czytaj także
- Rada głosowała za zmianami w budżecie państwa na 2025 rok
- Posłowie dopuścili się przepychanek w Radzie Najwyższej — wideo
- W Odessie próbowano podpalić TCK - co wiadomo
- USA chcą kupować broń na Ukrainie — szczegóły od Zełenskiego
- W GUR wyjaśniono, dlaczego Ukraina nie będzie mogła rozwinąć rakiety Tomahawk
- Putin boi się USA, dlatego zmniejszył ataki na Ukrainę — Zełenski