Jest "Rosatom", a jest Roscerkiew...". Znany działacz religijny zwrócił się do Ukraińców, którzy nadal nie wyszli z Patriarchatu Moskiewskiego.

Jest
Jest "Rosatom", a jest Roscerkiew...". Znany działacz religijny zwrócił się do Ukraińców, którzy nadal nie wyszli z Patriarchatu Moskiewskiego

Patriarchat Moskiewski - to nie organizacja religijna, a struktura ideologiczna, uważa rektor Otwartego Prawosławnego Uniwersytetu

Rektor Otwartego Prawosławnego Uniwersytetu Georgij Kowalenko uważa, że Patriarchat Moskiewski to już nie organizacja religijna, a struktura ideologiczna, podobna do 'Rosatomu' czy 'Rosniefti'. Złożył takie oświadczenie w ramach projektu 'Igła' 'Mosty Ukrainy', w którym partneruje 'Główny'.

«Patriarchat Moskiewski faktycznie już nie jest organizacją religijną. Jest «Rosatom», «Rosnieft», a jest Roscerkiew, która pełni swoją funkcję ideologiczną i doszła do świętej wojny i innych cech współczesnego nazizmu», - podkreślił rektor Otwartego Prawosławnego Uniwersytetu.

Zgodnie z jego słowami, dla niektórych księży i hierarchów UAPC MP w Ukrainie sytuacja wciąż jest złożona. Widzą, jak rozprzestrzenia się alternatywna rzeczywistość i punkt widzenia wśród Ukraińców, którzy pozostali w Ukrainie lub uciekli przed wojną oraz prześladowaniami ze strony ukraińskich władz.

«Dla wielu księży i hierarchów UAPC MP w Ukrainie wszystko nie jest tak jednoznaczne. Możemy sobie wyobrazić, że ta narracja będzie się rozprzestrzeniać w Europie i to mówi osoba w języku ukraińskim z ukraińskim paszportem, która ucieka zarówno przed wojną, jak i przed prześladowaniami ze strony ukraińskich władz. Więc tworzy się alternatywna rzeczywistość i punkt widzenia», - zauważył Kowalenko.

Rektor podkreślił także, że ludzie, którzy wcześniej zajmowali się rosyjską propagandą w Ukrainie i pracowali w zakazanych mediach, teraz aktywnie działają w prawosławnych parafiach za granicą.

«Widzimy, że ludzie, którzy w Ukrainie zajmowali się rosyjską propagandą i pracowali w obecnie faktycznie zakazanych mediach, teraz są w parafiach za granicą. Na przykład, SPŻ (Związek Prawosławnych Dziennikarzy - przyp.). Pytanie: jakie narracje oni rozpowszechniają?» - powiedział Kowalenko.

Opowiedział również o swoich doświadczeniach z wizyty w Litwie, gdzie działa Patriarchat Moskiewski. Rektor oświadczył, że ksiądz UAPC MP idzie służyć w rosyjskiej cerkwi dla ukraińskich uchodźców i opowiada narracje o 'braterstwie' i 'jednym narodzie', tworząc alternatywną rzeczywistość.

Przypomnijmy, Georgij Kowalenko jest byłym przedstawicielem Cerkwi Moskiewskiej w Ukrainie. Obecnie jest rektorem Otwartego Prawosławnego Uniwersytetu.

Wcześniej Kowalenko zaznaczył, że przeprowadzenie wyborów i negocjacji doprowadziło do aktywizacji prorosyjskich polityków. W tym czasie UAPC MP może wykorzystywać media społecznościowe do swoich celów.

Zgodnie z projektem ustawy nr 8371, podpisanym przez prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, zakazuje się działalności organizacji religijnych, które mają kierowniczy ośrodek w kraju, który agresywnie działa przeciwko Ukrainie, w tym Patriarchatu Moskiewskiego.


Czytaj także