Jermak odbył rozmowę z Wolcem na temat kroków do sprawiedliwego pokoju.

Jermak odbył rozmowę z Wolcem na temat kroków do sprawiedliwego pokoju
Jermak odbył rozmowę z Wolcem na temat kroków do sprawiedliwego pokoju

Szef Biura Prezydenta Ukrainy Andrij Jermak odbył rozmowę z doradcą Prezydenta USA Michaelem Wolcem

5 marca odbyła się rozmowa telefoniczna między szefem Biura Prezydenta Ukrainy Andrijem Jermakiem a doradcą Prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Michaelem Wolcem. Podczas rozmowy omówiono dalsze kroki w kierunku osiągnięcia sprawiedliwego i trwałego pokoju na Ukrainie.

Strony podzieliły się również swoimi opiniami na temat kwestii bezpieczeństwa oraz zapewnienia jedności w dwustronnych relacjach między Ukrainą a Stanami Zjednoczonymi.

'Ustaliliśmy spotkanie naszych zespołów w najbliższym czasie, aby kontynuować tę ważną pracę', podkreślił Andrij Jermak.

Wcześniej Michael Wolc i Andrij Jermak omówili miejsce i datę przyszłych negocjacji pokojowych. Doradca prezydenta USA nazwał te kontakty 'pozytywnym krokiem naprzód'.

'Już rozmawiamy o następnych krokach w celu wzmocnienia zaufania, które następnie przekażemy Rosjanom i to sprawdzimy. To będzie trudna dyplomacja, ale obie strony muszą uczestniczyć. Uważam, że zmierzamy w pozytywnym kierunku', dodał Michael Wolc.

Te wysiłki dyplomatyczne są prowadzone równocześnie z opracowaniem przez Ukrainę kompleksowego planu działania na rzecz osiągnięcia sprawiedliwego pokoju. Prezydent Wołodymyr Zełenski wcześniej powiedział, że dokument jest przygotowywany 'nadzwyczaj szybko' i przewiduje wzmocnienie państwowości ukraińskiej oraz zapewnienie bezpieczeństwa.

Decyzja o przygotowaniu planu została podjęta podczas szczytu liderów w Londynie. Prezydent Ukrainy odbył również telefoniczne konsultacje z europejskimi liderami, podkreślając znaczenie międzynarodowej jedności w procesie pokojowym.

'Europa ma wspólną wizję zakończenia wojny i zapewnienia bezpieczeństwa. Powinna być obecna przy stole podczas przyszłych negocjacji razem z Ukrainą i USA', podkreślił Wołodymyr Zełenski.

Czytaj także

Reklama