Francja oskarżyła rosyjskie wojskowe służby wywiadowcze o cyberataki.

Francja uznała rosyjskie wojskowe służby wywiadowcze za odpowiedzialne za cyberataki

Oficjalnie ustalono, że rosyjskie wojskowe służby wywiadowcze stoją za cyberatakami na kanał telewizyjny TV5Monde w 2015 roku oraz za włamaniem do skrzynki e-mailowej zespołu prezydenta Francji Emmanuela Macrona podczas kampanii prezydenckiej. O tym poinformował minister Europy i szef MSZ Francji Jean-Noël Barrot.

Według jego słów, rosyjskie wojsko prowadziło cyberataki na Francję przez kilka lat, używając grupy hakerskiej o nazwie Apt28.

Apt28 jest obiektem sankcji ze strony USA oraz krajów UE. Z danych MSZ Francji wynika, że ta grupa hakerska atakowała francuskie instytucje, w tym te związane z Igrzyskami Olimpijskimi 2024. Wtrącała się również w francuskie wybory w 2017 roku.

Apt28 atakowała również Ukrainę oraz inne europejskie kraje.

MSZ Francji oświadczyło, że takie cyberataki są niedopuszczalne, zwłaszcza ze strony Rosji, która jest stałym członkiem Rady Bezpieczeństwa ONZ. Działania Rosji są sprzeczne z międzynarodowymi normami, które oficjalnie popiera.

Wcześniej w Czechach przeprowadzono operację neutralizacji międzynarodowej grupy hakerskiej wspólnie z Służbą Bezpieczeństwa i organami ścigania.

Również rosyjska grupa hakerska Cozy Bear (lub Apt29), związana z rosyjskimi służbami specjalnymi, próbowała oszukać europejskich dyplomatów, wmawiając im zaproszenie na degustację wina, aby zainstalować złośliwe oprogramowanie.

Warto zauważyć, że wysiłki USA w zakresie wsparcia Ukrainy w obronie przed rosyjskimi cyberatakami zostały ograniczone z powodu ingerencji administracji Trumpa.