Indie zamykają porty dla tankowców objętych sankcjami z Rosji.
Indie planują zrezygnować z tankowców naftowych, na które USA nałożyły sankcje z powodu ich roli w transporcie ładunków dla Rosji. To kolejny przykład wpływu działań Waszyngtonu na światowy rynek ropy naftowej.
Wysoki przedstawiciel Indii poinformował Bloomberg, że statkom objętym sankcjami będzie zabronione rozładunek. Nie dotyczy to statków czarterowanych do 10 stycznia i rozładowywanych do 12 marca. Przedstawiciel, który poprosił o zachowanie anonimowości, również stwierdził, że skutki sankcji będą odczuwalne w ciągu dwóch miesięcy.
Dostawy ropy nie są problemem. OPEC ma 3 miliony baryłek dziennie wolnych mocy, podczas gdy dostawcy spoza OPEC, tacy jak USA, Kanada, Brazylia, Gujana, mogą łatwo dodać baryłki.
Indyjscy rafinerzy ropy prowadzą negocjacje z dostawcami z Bliskiego Wschodu w celu zawarcia umów terminowych. W zależności od sytuacji na rynku mogą szukać dodatkowych baryłek ropy.
W przypadku niedoboru dostaw indyjscy rafinerzy mogą utracić zniżki, które otrzymali na rosyjską ropę. Indyjskie banki również będą wymagały certyfikatów pochodzenia, aby upewnić się, że ropa nie pochodzi od dostawców objętych sankcjami.
Czytaj także
- Europę czeka zażarta walka o gaz - media
- USA nadzorują światowy rynek chipów AI
- Niemcy planują prywatyzację energetycznego giganta
- Iran i Rosja potajemnie uzgadniają rozwój programu nuklearnego - media
- Największy fundusz emerytalny w Europie sprzedał wszystkie akcje Tesli
- Ministerstwo Gospodarki planuje rozszerzyć program 'inwestycyjnych niań' w 2025 roku: oczekiwanych do 10 nowych projektów