KNDP przygotowuje karę dla sportowców za selfie z przedstawicielami Korei Południowej.
Pingpongista z Korei Północnej Kim Kum Yon i Ri Chon Sik mogą zostać ukarani za selfie na podium olimpijskim z rywalami z Korei Południowej. O tym informuje The Guardian, powołując się na media koreańskie.
Jedno ze zdjęć opublikowano na oficjalnym koncie Instagram Igrzysk Olimpijskich - zebrało setki tysięcy polubień, a magazyn People nazwał je jednym z 12 najlepszych momentów obecnych konkursów w Paryżu.
Jednak z powodu selfie wykonanego przez medalistów tenisa stołowego z Korei Południowej, przedstawiciele KNDP obecnie przebywają pod "ideologiczną kontrolą". Niejasne jest, jakie kary mogą spotkać sportowców - Korea Times przypuszcza, że może to zależeć od tego, jak bardzo tenisiści "rosną" za swoje czyny.
Sportowców krytykowano za uśmiechanie się, gdy pozowali razem z drużyną z Korei Południowej, którą reżim KNDP określił jako "głównego wroga". Wcześniej nakazano im nie rozmawiać z konkurentami z innych krajów.
Przywracający się z międzynarodowych zawodów sportowcy z Korei Północnej przechodzą trzystopniową "ideologiczną kontrolę", która kończy się "sesjami samorefleksji" członków zespołu - muszą oni krytykować "niewłaściwe zachowanie" swoich kolegów z drużyny oraz zastanawiać się nad własnymi czynami. Jest to standardowa procedura dla sportowców i kobiet, które żyły poza KNDP.
Organizacja zajmująca się prawami człowieka Human Rights Watch potępiła takie naciski na sportowców z Korei Północnej.
Działania północnokoreańskich pingpongistów uosabiają wartości szacunku i przyjaźni, na których opiera się ruch olimpijski, piszą tam.
Kara dla piłkarzy na Mistrzostwach Świata 2010 roku
Nie jest to pierwszy taki przypadek krytyki sportowców ze strony władz z KNDP. The Daily NK pisze o sytuacji, gdy reprezentację piłki nożnej z Korei Północnej ukarano za przegranie trzech meczów na Mistrzostwach Świata 2010 roku. Wtedy piłkarze zostali poddani sześciogodzinnej karze za "zdradę" w ideologicznej walce komunistycznej narodu, a ich trenera Kima Chon-huna zmuszono do pracy na placu budowy.
Przypomnijmy, że spikerzy podczas ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu przedstawili kadrę Korei Południowej jako drużynę KNDP. Z tego powodu władze Korei Południowej poprosiły o zorganizowanie osobistego spotkania z prezydentem Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego Tomasem Bachem, informuje agencja Yonhap.
Między innymi, pierwszy rok pełnoetatowej wojny między Koreą Południową i KNDP kosztowałby światową gospodarkę około 4 bilionów dolarów. O tym pisze agencja Bloomberg Economics. Stanowi to 3,9% całkowitego PKB planety. Jednocześnie agencja uważa, że wojna między dwiema krajami jest "bardzo mało prawdopodobna", ale jeśli się rozpocznie, to skutki będą niszczące.
Czytaj także
- Mistrzostwa świata w trójboju siłowym: Ukraina zdobyła pięć medali w sumie trójboju
- UEFA wszczęła śledztwo w sprawie sędziego, który obrażał 'Liverpool' i trenera Kloppa
- Syn Grigorija Surkisa przepuścił gola ze stałego fragmentu gry (wideo)
- Siły Zbrojne Ukrainy zlikwidowały trenera boksu z Buriacji, który niedawno podpisał kontrakt
- Syn Vitalija Kliczki otrzymał debiutanckie powołanie do reprezentacji Ukrainy w koszykówce
- Udział Dovbyka w decydujących meczach reprezentacji Ukrainy w Lidze Narodów pod znakiem zapytania