Dowódca jednego z batalionów 'Azow' opowiedział, jak bracia nazywają Redisa.
24.11.2024
2756

Dziennikarz
Szostal Oleksandr
24.11.2024
2756

Wielu żołnierzy batalionu 'Azow' szybko wraca do służby po pobycie w niewoli. Jednym z powodów jest inspiracja, którą daje im ich dowódca Denis Prokopienko, który zaraz po powrocie przystępuje do pracy. O tym opowiedział dowódca jednego z batalionów Białej Gwardii 'Azow' Arsen Dytryk.
Przyjaciel Redis - to człowiek wojny - 'Bóg wojny', tak go nazywamy. On żyje wojną, nowościami, czymś innym. Jeśli widzimy, że dowódca pracuje 24/7, myśli o czymś nowym - taktyka, środki... Nie możemy być smutni, musimy być otwarci.
Wcześniej dowódca batalionu 'Azow', pułkownik Denis Prokopienko, wezwał do głębokich zmian w zarządzaniu wojskiem i organizacji sił w celu skutecznego prowadzenia wojny.
Czytaj także
- Oczekuj deszczu i burz - Didenko ostrzegł o pogorszeniu pogody
- Spadek w 2025 — jaki dokument jest obowiązkowy do załatwienia
- Wynagrodzenia nauczycieli przed rozpoczęciem roku szkolnego - czego się spodziewać
- Emeryci otrzymają duże dodatki - kto znajduje się na liście do wypłat
- Wynajem mieszkania — jaki punkt w umowie chroni właściciela nieruchomości
- Kościelny kalendarz na sierpień 2025 — nowe daty Przemienienia i Wniebowzięcia