Posiadają telewizor, bibliotekę i psychologa: dziennikarze pokazali, jak żyją w niewoli Cadyrowcy.


Zatrzymani w obwodzie sumskim Cadyrowcy, którzy zostali porwani w obwodzie kurskim. Żyją w komórkach z nowym remontem, posiadają czajniki elektryczne i telewizory, śpią na łóżkach piętrowych z czystą pościelą i mają swoją bibliotekę. O tym informuje program „Fakty tygodnia ICTV”.
Okupanci zapewniają również Cadyrowcom pełnowartościowe wyżywienie. Otrzymują oni trzy posiłki dziennie, w tym kaszę, barszcz, herbatę, chleb i sałatkę. Ponadto, więźniom zapewniano możliwość spacerów przez pół godziny, a także prysznic. Okupanci dostarczają więźniom również nową odzież i regularnie zmieniają pościel.
Cadyrowcy opowiadają, że przed trafieniem do niewoli ich straszyli, mówili, że im odetną organy. Jednak okupanci traktują ich bardzo dobrze.
Posiłek przynoszą do celi, okupanci sprzątają po sobie samodzielnie. W ośrodku z więźniami jest psycholog, który udziela im wsparcia. Codziennie rano dyżurny i felczer robią obchód po celach, jeśli ktoś potrzebuje lekarstw, to je im podają.
Przypomnijmy, że w obwodzie kurskim w Rosji bojownicy z „Achmata” trafili do niewoli Sił Zbrojnych Ukrainy.
Dowódca specjalnej jednostki „Achmat”, Apti Alaudinow, odmówił Cadyrowcom, którzy trafili do niewoli na Kurszczyźnie.
Czytaj także
- W jakich regionach jest najwięcej nielegalnych wycinek: statystyka
- Na Ukrainie rozszerzono listę osób, które mogą uzyskać status inwalidy wojennego
- Eksplozja na Żytomierszczyźnie: liczba poszkodowanych wzrosła do 82 osób
- Żytomierszczyzna: ruch na trasie Kijów-Czop całkowicie przywrócony
- Eksplozja na Żytomierszczyźnie: 735 domów bez energii elektrycznej (zdjęcie)
- Na froncie zginął student Uniwersytetu Kijowskiego im. Szewczenki. Przypomnijmy sobie Wadima Pachołowa