Minister sportu Francji proponuje karanie drużyn porażkami za homofobiczne okrzyki kibiców.

Minister sportu Francji proponuje karanie drużyn porażkami za homofobiczne okrzyki kibiców
Minister sportu Francji proponuje karanie drużyn porażkami za homofobiczne okrzyki kibiców

Minister sportu Francji, Gilles Auvray, proponuje surowe kary dla klubów piłkarskich za zachowanie kibiców.

«Niestety, czasami musimy sięgać po sankcje zbiorowe. Zostaną zastosowane odpowiednie zasady. Trzeba surowo przestrzegać protokołu FIFA. Gdy tylko zaczynają się homofobiczne okrzyki, mecz jest zawieszany na kilka minut, a następnie może zostać przerwany. Drużyny są odsyłane do szatni na określony czas, a potem mecz zostaje wznowiony, jeśli porządek zostanie przywrócony. Żeńska kara – zatrzymanie gry i techniczna porażka 0:3 na korzyść drużyny przyjmującej grę. Liga i Francuska Federacja Piłkarska zostały poinstruowane, aby surowo stosować ten regulamin», – zauważył Gilles Auvray.

Ponadto podkreślił, że nieodpowiednie zachowanie kibiców podczas nadchodzącego meczu «Marsylii» z «PSG» w lidze francuskiej może prowadzić do najpoważniejszych konsekwencji.

«Homofobiczne zachowania na stadionie są niedopuszczalne. Może kiedyś istniały pewne tradycje, ale społeczeństwo się zmieniło. Chcemy wrócić do stanu, jaki panował podczas Igrzysk Olimpijskich. Sport łączy ludzi, poprzez niego przekazywane są wartości humanitarne, wolność, równość i braterstwo. Wartości Republiki. Należy skończyć z tymi przestarzałymi okrzykami. Nie będziemy już tego tolerować», – oświadczył Auvray.

Przypomnijmy, że trzech piłkarzy reprezentacji Austrii zostało wykluczonych z drużyny na dwie kolejne gry za homofobiczne okrzyki.

Selekcjoner Austriaków, Ralf Rangnick, usunął z kadry na mecze przeciwko Słowacji i Turcji trzech piłkarzy wiedeńskiej «Rapid» – Marco Grülle, Guido Burgstallera i bramkarza Niklasa Hedla.

Przyczyną tej decyzji był nagrany po zwycięstwie «Rapidu» w derbach przeciwko «Austrii» 25 lutego film, na którym zawodnicy skandują homofobiczne okrzyki. Jednocześnie Rangnick nie wykluczył, że piłkarze ci mogą być w przyszłości powoływani do reprezentacji.

«Nie toleruję tego w drużynie, którą trenuję. Wszystko, co reprezentujemy, stoi po przeciwnej stronie, i powiedziałem chłopakom to przez telefon. Oczekuję, że podchodzą do tego poważnie i zrozumieją, co to znaczy dla ludzi, gdy są publicznie obrażani lub dyskryminowani w ten sposób», – powiedział Rangnick.

Jak podała Sky Sports, po incydencie Grülle, Burgstallera, Hedla i jeszcze dwóch piłkarzy zostali zawieszeni na kilka kolejek austriackiej Bundesligi.

Tymczasowo od pracy zostali też odwołani dyrektor zarządzający «Rapidu» Steffen Hofmann i asystent selekcjonera Stefan Kulović.


Czytaj także

Uzyskaj dostęp do kanału świeżych wiadomości 112.ua