NATO nie będzie w stanie chronić Europy przed Rosją bez USA: liderzy Sojuszu wyciągnęli wnioski.

Trzy kraje NATO graniczące z Rosją są zaniepokojone tym, że Europa nie ma wystarczającej bazy obronnej i zasobów do stawienia czoła Rosji bez pomocy USA.

Wysokiej rangi urzędnicy z Finlandii, Estonii i Łotwy powiedzieli to w rozmowie z gazetą The Independent.

Według słów prezydenta Łotwy Edgarsa Rinkēvičsa, nie mogą po prostu liczyć na sytuację, w której USA pozostaną bardzo zaangażowane w Europę.'Nie jesteśmy gotowi. To jest absolutnie pewne. Nie możemy po prostu liczyć na sytuację, w której USA pozostaną bardzo zaangażowane w Europę', powiedział.

Prezydent Finlandii Alexander Stubb również wyraził opinię, że NATO nie może istnieć bez Stanów Zjednoczonych.'Nie sądzę, że możemy mieć NATO bez Stanów Zjednoczonych. Finlandia, która ma największą armię wśród krajów europejskich (280 000), w tym tygodniu ogłosiła nowy zwiększony budżet wojskowy, w tym zakup 64 samolotów F-35A. Robimy to, ponieważ niepokoi nas Moskwa', dodał.

Premier Estonii Kristen Michal wezwał do zwiększenia zdolności obronnych Europy. Podkreślił, że nie można pozwolić Rosji na zdobywanie terytoriów.Według niego, jeśli zgodzimy się, że 'połowa ich żądań zostanie spełniona, to będzie złym sygnałem dla przyszłego demokratycznego świata'.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski na szczycie przywódców krajów członkowskich UE 19 grudnia powiedział w Brukseli, że europejskie gwarancje bezpieczeństwa są dla Ukrainy niewystarczające.

'Dla nas prawdziwe gwarancje w każdym przypadku - dzisiejsze czy przyszłe - to NATO. A NATO opiera się na decyzjach zarówno Stanów Zjednoczonych, jak i europejskich przywódców', powiedział.

Prezydent zauważył, że Ukraina chce mieć gwarancje bezpieczeństwa na drodze do NATO, a głównymi 'darczyńcami bezpieczeństwa' pozostają sojusznicy Ukrainy - USA i Europa.

NATO oceniło ryzyko ataku Rosji na Sojusz.