Niebezpieczny trend wśród dzieci w sieci: rzecznik praw dziecka udziela rad rodzicom.
W mediach społecznościowych staje się popularnym nowym niebezpiecznym wyzwaniem - dzieci nagrywają na kamerę, jak wdychają opary trujących substancji. Może to negatywnie wpłynąć na ich zdrowie i życie. O tym poinformował Dmitry Lubinets, rzecznik praw człowieka.
Aby zapobiec rozprzestrzenianiu się tego niebezpiecznego trendu, zwrócił się do Krajowej Policji z prośbą o podjęcie odpowiednich działań.
Lubinets wezwał rodziców do uważności na zagrożenia, jakie mogą czaić się na ich dzieciach w Internecie, i do świadomego podejścia do cyberzagrożeń.
«Im więcej dzieci wie o zagrożeniach, tym lepiej są chronione, w tym przed manipulacją, cyberprzemocą i niebezpiecznymi trendami online», zauważył Lubinets.
Ostatnie badanie zaprezentowane na konferencji Amerykańskiej Akademii Pediatrycznej ukazało niepokojącą tendencję: filmy o "chromingu" - wdychaniu oparów trujących substancji - szybko rozprzestrzeniają się na TikToku i przyciągają uwagę nieletnich.
Chroming, znany również jako "huffing", polega na wdychaniu trujących substancji z różnych przedmiotów gospodarstwa domowego, takich jak płyny do zmywania lakieru, stałe markery, dezodoranty w sprayu. Powoduje to krótkotrwały stan euforii, ale ma poważne skutki dla zdrowia, w tym uszkodzenia mózgu, serca, płuc, nerek i innych narządów. Ponadto, chroming może prowadzić do uzależnienia i nawet śmierci.
Badacze przeanalizowali 109 filmów z hasztagami #huffing i #chroming na TikToku, które zdobyły ponad 25 milionów wyświetleń. Okazało się, że 39% autorów tych filmów to nieletni. Budzi to poważne zaniepokojenie, ponieważ nastolatki są szczególnie podatne na wpływ mediów społecznościowych i niebezpiecznych trendów.
Czytaj także
- Ile wojskowych, uwolnionych z rosyjskiej niewoli, poddawano torturom: dane GUR
- Okupanci zastrzelili pojmanych obrońców na kierunkach Pokrowskim i Kurskim
- Skandal z placówką specjalną w Tarnopolszczyźnie. Mieszkańcy boją się zeznawać, bo "przestraszył ich oligarcha"