Po Moskwie spacerował robot-pies diler narkotyków.


W pobliżu stacji metra 'Pieczeniki' w Moskwie zauważono robota-psa, który przenosił pakiety z nieznaną zawartością. Policja została wezwana, aby wyjaśnić okoliczności tego incydentu.
Robot nie próbował uciec, co sugeruje, że operator nim kierujący był w pobliżu i kontrolował sytuację.
Po sprawdzeniu odkryto, że w pakietach, które robot przenosił, znajdował się proszek przypominający substancje zakazane. Po tym robot-pies wyłączył się. Ponadto na korpusie robota zauważono logo platformy darknetowej Kraken, która zajmuje się dystrybucją zabronionych substancji.
Śledztwo w tej sprawie zostało wstrzymane.
Wcześniej wiadomo było, że ten sam robot-pies był zauważony na terenie rezydencji wybranego prezydenta USA Donalda Trumpa w Mar-a-Lago, które znajduje się w Palm Beach na Florydzie. Obecnie ten robot patroluje teren posiadłości.
Czytaj także
- Amerykanka ukradła małe wombata od matki i oburzyła Australijczyków
- Moskiew i Moskwa zostały zaatakowane przez drony (wideo)
- Sąd w USA zobowiązał do przywrócenia tysięcy zwolnionych pracowników państwowych
- W Ukrainie pochmurno z przejaśnieniami: prognoza pogody na 14 marca
- Rosyjskie miasto Tuapse zaatakowane dronami: płonie rafineria (wideo)
- Trump chce przyspieszyć deportację migrantów, stosując ustawę z 1798 roku – CNN