Prezydenci krajów Ameryki Łacińskiej zwołają nadzwyczajne szczyt z powodu polityki Trumpa.
Prezydenci krajów Ameryki Łacińskiej zbierają się na nadzwyczajny szczyt, aby zareagować na deportacje imigrantów, wywołane przez prezydenta USA Donalda Trumpa.
Prezydentka Hondurasu Xiomara Castro, która przewodniczy Wspólnocie Państw Ameryki Łacińskiej i Karaibów (CELAC), zwołała to spotkanie na prośbę prezydenta Kolumbii Gustava Petro. Spotkanie będzie poświęcone dyskusji na temat migracji, ekologii i regionalnej jedności.
'Wśród latynoamerykańskich ambasad w Waszyngtonie panuje duże zaniepokojenie. Wydaje się, że wróciliśmy do 1897 roku i epoki prezydenta (Wilhelma - red.) McKinleya, który najechał na Kubę i Filipiny'
Niektórzy dyplomaci chcą uniknąć głośnych oświadczeń i najpierw skłonić się do wspólnej pozycji, zanim publicznie wystąpią przeciwko polityce Trumpa.
'Gustavo Petro pokazał, jak należy współdziałać z Trumpem. Wszedł w walkę w mediach społecznościowych, nawet jeśli nie miał możliwości walki'
Kraje Ameryki Łacińskiej już zmierzyły się z rozległą kampanią deportacyjną ze strony USA. Ponadto Trump grozi wprowadzeniem ceł na meksykańskie towary i przywróceniem kontroli nad Kanałem Panamskim. W niedzielę ogłosił również wprowadzenie 25% cła na towary z Kolumbii, ale zgodził się anulować tę decyzję po tym, jak prezydent Petro zgodził się przyjąć imigrantów. Kuba i Wenezuela wspierają Petro, ale takie kraje jak Brazylia i Meksyk nie komentują sytuacji publicznie.
Kolumbia, która tradycyjnie jest najbliższym sojusznikiem USA w Ameryce Południowej i silnie zależy od amerykańskiego rynku, ma niewielki wpływ na Waszyngton. Panama, która nie ma armii i silnie zależy od handlu z USA, jest szczególnie wrażliwa. Prezydentka Meksyku Claudia Sheinbaum wyraziła sprzeciw wobec polityki Trumpa w publicznych oświadczeniach, chociaż w prywatnych rozmowach zgodziła się z wieloma jego żądaniami dotyczącymi repatriacji imigrantów i walki z handlem fentanylem.
Analitycy i dyplomaci uważają, że Chiny, które aktywnie rozszerzają swoją obecność w Ameryce Łacińskiej, mogą wykorzystać nieprzewidywalne kroki Trumpa do wzmocnienia swojej pozycji w regionie.
Czytaj także
- Ukraina w styczniu wyeksportowała 3,1 mln ton zboża
- Europejski Tarcz Kosmiczny: Kallas wyznaczyła główne zasady
- Trałowce, łodzie, drony: czym wspiera Ukrainę 'morska' koalicja
- Groźby Trumpa wobec sojuszników mogą być sygnałem dla Chin - Freeland
- Wybory w Polsce: służby specjalne Rosji oferują do 4000 euro za rozpowszechnianie dezinformacji
- Premier Luksemburga wezwał do zapewnienia Ukrainie gwarancji bezpieczeństwa