Wyznaczony przez okupantów burmistrz Enerhodaru rezygnuje na prośbę 'Rosatomu'.

Zgodnie z ogłoszeniem, Eduard Senowoz, który kontrolował okupowany Enerhodar, zrezygnował. Tłumaczy swoją decyzję 'nowymi zadaniami, które zostały wyznaczone przez firmę 'Rosenergoatom'.

Możliwym następcą Senowoza jest Maksym Puchow, który obecnie jest pierwszym zastępcą burmistrza.

Eduard Senowoz urodził się w Bałakleji, w obwodzie charkowskim. Kierował firmą 'Smoleńska AES-Serwis', która należy do 'Rosatomu' i bezpośrednio zarządza okupowaną Zaporoską AES. W grudniu 2022 roku przyjął propozycję objęcia nielegalnej okupacyjnej 'administracji' Enerhodaru.

We wrześniu 2023 roku Senowoz został deputowanym 'Zgromadzenia Ustawodawczego' - nielegalnego organu stworzonego przez okupacyjną administrację obwodu zaporoskiego. Jest również prezydentem 'Federacji Strzelectwa z Łuku Obwodu Smoleńskiego'. Wcześniej założył firmę 'Strojuniwersal', zarejestrowaną w mieście Desnogorsk, obwód smoleński, która została rozwiązana.

Maksym Puchow, który może zostać następcą Senowoza, wcześniej był burmistrzem rosyjskiego miasta Polarni Zory, w obwodzie murmańskim. Przed działalnością okupacyjną pracował w tym mieście od 2013 roku i był członkiem partii 'Jedna Rosja', a także pracował w Kolskiej AES - filii 'Rosenergoatomu'.

Oczekuje się, że administracja okupacyjna podejmie ostateczną decyzję w sprawie nowego kolaboranta w najbliższym czasie.

Władze rosyjskie nadal realizują strategię usuwania miejscowych mieszkańców z kierowniczych stanowisk na tymczasowo okupowanych terytoriach Ukrainy. Informuje o tym Centrum przeciwdziałania dezinformacji (CPD).

Dowodem na tę tendencję są niedawne mianowania: były burmistrz miasta Polarni Zory w obwodzie murmańskim, Maksym Puchow, został pierwszym zastępcą przewodniczącego okupowanego Enerhodaru. Nowy arcybiskup Włodzimierz, który wcześniej przewodniczył eparchiom Władywostoku i Primorska w RPCh, został głową eparchii Donieckiej i Mariupolskiej Cerkwi Prawosławnej.

Przypominamy, że w październiku 2024 roku w Enerhodarze zdetonowano kolaboranta, który zajmował kierownicze stanowisko w ZAE.