Ukraińscy mieszkańcy, kolaboranci i "bagno": jakie nastroje na Krymie.

Ukraińscy mieszkańcy, kolaboranci i
Ukraińscy mieszkańcy, kolaboranci i "bagno": jakie nastroje na Krymie

Szef Krymskiego Centrum Zasobowego Tatarów Krymskich Eskender Bariaw opowiedział o nastrojach różnych grup ludności na okupowanym Krymie. Jego zdaniem mieszkańców półwyspu można podzielić na trzy kategorie.

Pierwsza kategoria - obywatele o nastawieniu pro-ukraińskim. Pomimo strachu przed wybuchami, wierzą oni w wyzwolenie Krymu i przywrócenie władzy ukraińskiej, informuje grupa monitorująca Krymski Wiatr.

"Jeśli mówimy o ukraińskiej części ludności, to oczywiście, choć boją się, gdy dochodzi do eksplozji, zaczynają mieć nadzieję, że Krym zostanie wyzwolony i sytuacja na Krymie zmieni się, będą wolni", - zauważył.

Druga kategoria - kolaboranci i obywatele Rosji, którzy nielegalnie osiedlili się na Krymie po okupacji. W większości konsumują rosyjską propagandę, ale ostatnie wydarzenia sprawiają, że zaczynają się zastanawiać nad tym, jak długo będą przebywać na półwyspie.

"Oglądają lokalne lub federalne telewizję. I oczywiście, to, co na nich działa, gdy okresowo dochodzi do wybuchów na obiektach logistycznych na terenie tymczasowo okupowanej Autonomicznej Republiki Krymu, sprawia, że zaczynają coraz bardziej zastanawiać się nad wszystkimi procesami", - zauważył Bariaw.

Trzecia kategoria - tzw. "bagno". Ci ludzie są obojętni na sytuację polityczną i kierują się tylko własnym dobrem. Początkowo pozytywnie przyjęli okupację ze względu na korzyści ekonomiczne, ale teraz ich nastawienie zmienia się ze względu na pogorszenie sytuacji z bezpieczeństwem i gospodarką.

"Ta kategoria osób w latach 2014-2016 w miarę normalnie postrzegała proces okupacji, ponieważ była indeksacja, wysokie zarobki. Było to niespodziewane, gdy zobaczyli, że masowo rozpoczęły się różne projekty infrastrukturalne na terenie Krymu. Oczywiście, wtedy postrzegali wszystko w ten sam sposób, a teraz inaczej, ponieważ teraz na Krymie jest niepokojąco, niebezpiecznie, wcześniej nie było żadnych wybuchów związanych z Ukrainą, wszystko było dobrze. Po drugie, emerytury i płace nie rosną. I oczywiście, jeśli chodzi o produkty spożywcze, dla tej kategorii jest to również bardzo ważne, więc szukają oni ukraińskich produktów na Krymie, ponieważ pod względem jakości i smaku są one o wiele lepsze. Z uwagi na fakt, że sytuacja na Krymie stała się niepokojąca, niebezpieczna, ta kategoria ludzi zaczyna zmieniać się pod tym względem, że sytuacja ta powinna jak najszybciej się zakończyć, aby żyć w spokoju. Możemy się spodziewać, że ta kategoria ludzi w miarę normalnie odbierze proces deokupacji. Najważniejsze, aby ich życie było odpowiednio zabezpieczone", - wyjaśnił.

Bariaw podkreślił znaczenie zrozumienia tych różnic w nastrojach ludności Krymu dla przyszłych procesów deokupacji i reintegracji półwyspu.


Czytaj także

Uzyskaj dostęp do kanału świeżych wiadomości 112.ua