Rosja zaczęła blokować YouTube: ruch spadł do 20% normy.

Rosja zaczęła blokować YouTube: ruch spadł do 20% normy
Rosja zaczęła blokować YouTube: ruch spadł do 20% normy

Ruch na YouTube w Rosji spadł do 20% normalnego poziomu, informuje 'Nastoyashchee Vremya', powołując się na analizę Michaiła Klimariowa, dyrektora 'Towarzystwa Ochrony Internetu'.

Obecnie serwis monitorowania Google pokazuje 8,5 punktów ruchu z RF. Przed 'spowolnieniem' było to 40 punktów. Oznacza to, że teraz to około 20% normalnego stanu.

Według słów Klimariowa, YouTube w Rosji jest de facto zablokowane.

Zaznacza się, że Kreml obiecał spowolnić działanie YouTube, twierdząc, że serwis wspiera media i dziennikarzy rosyjskojęzycznych, którzy nie przestrzegają polityki Kremla dotyczącej wojny na Ukrainie. Użytkownicy zaczęli skarżyć się na problemy z dostępem do serwisu w lipcu. W grudniu problemy z dostępem do YouTube wzrosły, tym razem na urządzeniach mobilnych.

19 grudnia Roskomnadzor groził ograniczeniem dostępu do YouTube. Regulator twierdził, że Google nie działa w Rosji, nie wspiera swoich serwerów, ale blokuje rosyjskie kanały. Roskomnadzor oświadczył, że przyczyną ograniczeń są naruszenia rosyjskiego ustawodawstwa.

Przypomnijmy, że Google została ukarana grzywną w wysokości 20 decylionów dolarów za blokowanie prorosyjskich kanałów na YouTube. Sąd również zobowiązał Google do przywrócenia niektórych zablokowanych kanałów. Grzywna w wysokości 20 decylionów dolarów była znacznie większa niż światowa gospodarka.

Co więcej, Meta ogłosiła stworzenie własnej wyszukiwarki opartej na sztucznej inteligencji, która będzie dostarczać aktualne informacje o bieżących wydarzeniach za pośrednictwem chatbota Meta AI.


Czytaj także

Uzyskaj dostęp do kanału świeżych wiadomości 112.ua