SAB wszczął postępowanie w związku z możliwymi nadużyciami urzędników.


W Specjalizowanej Prokuraturze Antykorupcyjnej poinformowano, że wszczęto postępowanie karne dotyczące urzędników ARMA. Oskarżeni są o nadużywanie pozycji służbowej.
Oskarżenia o nadużycie władzy
O tym poinformowała służba prasowa SAB na Telegramie w środę, 16 lipca.
W prokuraturze wyrazili swoje zdanie na temat społecznego rezonansu, a także odpowiedzieli na zapytania mediów, stwierdzając, że rozpowszechniana jest nieprawdziwa informacja.
Z danych SAB wynika, że organy ścigania wszczęły postępowanie karne w związku z możliwymi nadużyciami ze strony urzędników Narodowej Agencji do Spraw Wykrywania, Poszukiwania i Zarządzania Aktywami, uzyskanych z działań korupcyjnych i innych przestępstw.
Wstępne śledztwo w tej sprawie prowadzić będzie NABU. Równocześnie w SAB podkreślono, że jak dotąd nikomu nie ogłoszono podejrzeń.
W SAB zaznaczyli też, że podstawą do rozpoczęcia śledztwa były materiały dziennikarskiego śledztwa gazety 'Ukrainska prawda'.
Przypomnijmy, że deputowany Ołeksij Honczarenko poinformował, że SAB rzekomo wszczął postępowanie przeciwko byłej wicepremier Ołze Stefanyszynie.
Informowaliśmy również, że frakcja 'Sługa Narodu' przedstawiła kandydatury nowych ministrów.
W wyniku ożywionych wydarzeń SAB wszczął postępowanie karne w związku z podejrzeniem o nadużywanie swojego stanowiska służbowego przez urzędników ARMA. Śledztwo powierzone zostało NABU, a osoby w sprawie jak dotąd nie zostały poinformowane o możliwych zarzutach. Rozpoczęcie śledztwa zostało zainicjowane materiałami dziennikarskiego śledztwa gazety 'Ukrainska prawda'.
Czytaj także
- Przetestowane na rosyjskich okupantach — jaki sprzęt testuje Zachód
- W 'Rezerwie+' można uzyskać odroczenie — kogo to dotyczy
- Wielka Brytania może dołączyć do zakupu broni dla Sił Zbrojnych Ukrainy
- Na Lwowszczyźnie sądzono żołnierza za SZCZ - dlaczego otrzymał surowy wyrok
- Na froncie potrzebni są referenci - w 'Azowie' jest dobra oferta pracy
- Trump zastąpił skład Coca-Coli - dlaczego to może zrujnować rolników