Stojąc w obronie Ukrainy od początku wojny. Przypomnijmy sobie Jurija Melechtiu.

Stojąc w obronie Ukrainy od początku wojny. Przypomnijmy sobie Jurija Melechtiu
Stojąc w obronie Ukrainy od początku wojny. Przypomnijmy sobie Jurija Melechtiu

Codziennie o 9 rano Ukraińcy oddają hołd wszystkim, których życie zabrała rosyjsko-ukraińska wojna. Dziś przypomnimy sobie Jurija Melechtiu. 

11 grudnia 2024 roku podczas wykonywania zadania bojowego w rejonie miejscowości Nowopustynka w powiecie pokrowskim obwodu donieckiego bohater wojenny sierżant Jurij Melechta zginął w bohaterski sposób. O tym poinformował miejski urząd Monastyryszcza. 

Jurij urodził się w wielodzietnej rodzinie 13 lutego 1973 roku we wsi Tarnawa, gdzie spędził swoje dzieciństwo i lata szkolne.

Po ukończeniu XI klasy miejscowej szkoły odbył obowiązkową służbę wojskową w wojskach rakietowych. Po powrocie z wojska zatrudnił się jako traktorzysta-kombajnista w kołchozie, który znajdował się w Tarnawie.

Później ożenił się ze swoją ukochaną Oleną. Z czasem para doczekała się pary synów, których kochający rodzice nazwali Władimirem i Romanem.

Jurij Melechta był zapalonym pracownikiem. Nigdy nie zatrzymywał się przed niczym, odważnie dążył do celu. Własnymi rękami zbudował dom i zasadził wokół niego drzewa. Uprawiał ziemię, dbał o gospodarstwo. W ostatnich latach pracował w spółce z o.o. „Agrowet Atlantic Group”.

Jak informuje miejski urząd Monastyryszcza, był kochającym mężem i troskliwym ojcem. Chwalił się swoimi synami. A kiedy na świat przyszła także wnuczka, Jurij, jakby, wyrosły mu skrzydła. Rodzina i jej dobrobyt zawsze były dla naszego obrońcy na pierwszym miejscu.

Jurij Melechta w swoim życiu był szczerą, dobroduszną i porządną osobą. Nawet obcym był gotów pomóc, a znajomym - zawsze.

Kiedy Ukraina poprosiła o pomoc, Jurij bez wahania spakował rzeczy i poszedł bronić Ojczyzny. Od września 2022 roku bohater stawiał opór rosyjskiemu złu. Był strzelcem-obsługą batalionu motopiechoty 32. oddzielnej brygady zmechanizowanej (w/partia A4784). 

Ponad dwa lata wyczerpujących walk, krótkie spotkania z bliskimi i niezgaszona wiara w zwycięstwo. Ale w jednej chwili wszystko zgasło: i wiara, i marzenia, i życie…

11 grudnia 2024 roku podczas wykonywania zadania bojowego w rejonie miejscowości Nowopustynka w powiecie pokrowskim obwodu donieckiego sierżant Jurij Melechta zginął w bohaterski sposób.

19 grudnia 2024 roku mieszkańcy gminy, okrywając drogę kwiatami, klęcząc i pochylając głowy, witali swojego rodaka „żywym korytarzem”. Po wysypanej kwiatami ziemi Jurij po raz ostatni wrócił do rodzinnego domu… Jurija Melechtiu pochowano ze wszystkimi należnymi wojskowymi honorami na cmentarzu wiejskim w rodzimej Tarnawie.

Żółto-niebieska flaga, która otulała trumnę poległego, żołnierze przekazali rodzinie obrońcy na wieczną pamięć o jego czynie. Na jego cześć rozbrzmiały Hymn Ukrainy i wojskowy trzykrotny salut, który głośno przeszył niebo i serca obecnych… 

«Jurij był prawdziwym bohaterem, który stał w obronie naszego kraju. Jego odwaga i oddanie były przykładem dla nas wszystkich. Poszedł na front, niosąc w sobie najlepsze cechy prawdziwego patrioty», – napisał o Juriju Melechcie miejski urząd Monastyryszcza. 

«Główkom» dołącza do minuty ciszy. Oddajemy hołd pamięci wszystkich Ukraińców, którzy zginęli w walce o Ojczyznę. Pamiętamy o ofiarach z rąk rosyjskich najeźdźców, zapalamy znicze pamięci i pochylamy głowy w żalu podczas ogólnokrajowej minuty ciszy, oddając hołd światłej pamięci obywateli Ukrainy, którzy oddali życie za wolność i niezależność państwa: wszystkich żołnierzy, cywilów i dzieci, wszystkich, którzy zginęli w walce z rosyjskimi okupantami oraz w wyniku ataku wrogich wojsk na ukraińskie miasta i wsie.


Czytaj także

Uzyskaj dostęp do kanału świeżych wiadomości 112.ua