Strach przed 'wyłącznikiem' Trumpa: czy Stany Zjednoczone mogą wyłączyć myśliwce F-35.

Strach rozprzestrzenia się w Europie po wyłączeniu danych o przechwytywaniu celów dla ukraińskich wyrzutni rakietowych Himars, ponieważ istnieje obawa, że Donald Trump może złamać również amerykańskie systemy uzbrojenia.

Niepokój związany jest z amerykańskim myśliwcem F-35A. Niemcy planują otrzymać 35 takich samolotów od 2026 roku. Całkowity koszt projektu wynosi 8,3 miliarda euro plus kilka miliardów na towarzyszącą infrastrukturę.

Specjalne obawy dotyczą obecności 'wyłącznika' wbudowanego w samolot, który mogą aktywować Stany Zjednoczone.

'Blokada może nastąpić poprzez system planowania misji bojowych, wówczas samolot po prostu zostanie na ziemi,' - powiedział Joachim Schrantzhofer, szef grupy komunikacji niemieckiej firmy zbrojeniowej Hensoldt.

Wolfgang Ischinger, były dyplomata i prezydent Fundacji Konferencji Monachijskiej, ostrzega przed możliwością rozwiązania umowy dotyczącej F-35, jeśli Stany Zjednoczone nałożą ograniczenia podobne do tych, które obecnie obserwuje się na Ukrainie.

Ingo Geddehns, były wojskowy i członek Bundestagu z CDU, również zauważył, że budowa wielomiliardowej umowy powinna zostać zrewidowana z powodu nieprzewidywalności Trumpa.

'Jeśli wydajemy tyle pieniędzy na system, jak F-35, to musimy mieć możliwość samodzielnego podejmowania decyzji o jego rozmieszczeniu. Czy amerykańskie systemy uzbrojenia, które zakupiliśmy dla naszej siły wojskowej, mogą być po prostu wyłączone decyzją Donalda Trumpa? Nie można na to pozwolić, dlatego musimy poważnie rozważyć tę kwestię,' - zauważył.