Telegram przekaże organom ścigania dane kontaktowe przestępców: szczegóły.
W celu zapobiegania nadużyciom w wyszukiwarce Telegram zaktualizował warunki użytkowania i politykę prywatności swojego komunikatora. O tym poinformował założyciel Pavel Durov.
Zaznaczył, że adresy IP i numery telefonów osób łamiących zasady platformy mogą być ujawnione odpowiednim organom władzy na mocy legalnych żądań.
Zespół moderatorów korzystający z sztucznej inteligencji od kilku tygodni poprawia bezpieczeństwo wyszukiwania w Telegramie. Jak powiedział Durov, cała problematyczna zawartość zidentyfikowana w wyszukiwarce nie jest już dostępna.
Podjęte środki powinny budzić odstresowanie u przestępców. Wyszukiwanie w Telegramie ma służyć do znajdowania przyjaciół i informacji, a nie promowania nielegalnych towarów. Założyciel zapewnił, że nie pozwoli przestępcom podważyć integralności platformy, na której jest prawie miliard użytkowników.
Przypomnijmy, że wcześniej Pavel Durov został zatrzymany w Paryżu pod zarzutem wspierania rozpowszechniania dziecięcej pornografii za pośrednictwem Messengera Telegram. Śledztwo OFMIN wykazało, że Telegram był wykorzystywany do rozpowszechniania linków do grup z nielegalną zawartością, w tym materiałów związanych z dziecięcą pornografią.
Warto zauważyć, że po zatrzymaniu założyciela Telegrama we Francji firma zaczęła współpracować z dochodzeniem, odpowiadając na żądania organów ścigania.
Czytaj także
- Zostało wiadomo, kiedy w Ukrainie zacznie działać 5G
- Ukraiński odpowiednik drona DJI Mavic przeprowadził pierwsze loty demonstracyjne
- „Zamyknięcie ławeczki”. Specjalista ds. łączności i REB ostrzegł ukraińskich producentów dronów przed nowymi wyzwaniami na terytorium Rosji
- Specjalista od komunikacji i DŻEP wyjaśnił, dlaczego drony stały się bardziej „trwałe”
- W Google Maps pojawiła się sztuczna inteligencja generatywna: jak ją używać
- Pszczółki „pomieszały” plany Zukerberga dotyczące budowy atomowego centrum przetwarzania danych