W Charkowie żołnierz zrzucił mężczyznę z roweru. W TCK wyjaśnili sytuację.

W Charkowie żołnierz zrzucił mężczyznę z roweru. W TCK wyjaśnili sytuację
W Charkowie żołnierz zrzucił mężczyznę z roweru. W TCK wyjaśnili sytuację

Żołnierz w Charkowie zrzucił rowerzystę z roweru, po czym został zabrany przez wojsko

W Charkowie żołnierz lokalnego TCK uderzył rowerzystę, który w wyniku upadku został zraniony. Kilku żołnierzy, którzy przyjechali autobusem, zabrało poszkodowanego. O tym poinformowano w TCK i SP Charkowa, powołując się na Główny Komitet.

Z informacji wynika, że obywatel jadący na rowerze zignorował prośby żołnierzy i odmówił zatrzymania się oraz okazania dokumentów, dlatego wojsko postanowiło zrzucić go z roweru.

'W internecie krąży wideo, na którym zarejestrowana została sytuacja konfliktowa między żołnierzem TCK i SP a obywatelem, który jechał na rowerze. Podczas prowadzenia działań powiadamiających w Charkowie, grupa powiadamiania zidentyfikowała obywatela, który jechał na rowerze, nie odpowiedział na żądania żołnierzy grupy powiadamiania o zatrzymanie się oraz okazanie dokumentów. W celu ustalenia przyczyn ucieczki, obywatel został zatrzymany przez żołnierza TCK i SP, przy czym mężczyzna został zrzucony z roweru na ziemię', - stwierdzili w TCK.

Z informacji wynika, że podczas sprawdzania dokumentów stwierdzono, że ten obywatel jest żołnierzem i znajduje się w poszukiwaniu, ponieważ samowolnie opuścił jednostkę wojskową.

'Żołnierz został przewieziony do wydziału Narodowej Policji, a następnie do Charkowskiego Zonalnego Wydziału WSP. W sprawie przekroczenia uprawnień przez żołnierza grupy powiadamiania rozpoczęto dochodzenie służbowe, po którym zostaną podjęte odpowiednie środki dyscyplinarne', - dodano w TCK.

Jak wcześniej wiadomo, w Charkowie mężczyzna w mundurze uderzył rowerzystę, po czym został umieszczony w autobusie. Wideo z tego incydentu trafiło do sieci.

Również w Odessie zatrzymano mężczyznę, który użył gazu łzawiącego i broni palnej podczas sprawdzania dokumentów w jednym z terytorialnych centrów kompletacji i wsparcia społecznego.

Podobne ataki na wojsko miały miejsce również w Kamieńcu Podolskim, w obwodzie rówieńskim i w Lubnie.


Czytaj także

Reklama