W Chinach dziewczyna przez trzy godziny raziła prądem swojego narzeczonego.

W Chinach dziewczyna przez trzy godziny raziła prądem swojego narzeczonego
W Chinach dziewczyna przez trzy godziny raziła prądem swojego narzeczonego

Doświadczenie bólu porównywalne z porodem

W Chinach kobieta przez trzy godziny stosowała elektryczne uderzenia na swoim narzeczonym, aby poczuł ból porównywalny z porodem. O tym informuje 'Główny Komentarz' powołując się na Daily Star.

Podano, że decyzję tę podjęła po radach krewnych, którzy uważali, że narzeczony powinien przejść takie doświadczenie przed ślubem.

Para udała się do specjalistycznego ośrodka, gdzie za pomocą elektrod imituje się skurcze menstruacyjne i porodowe. Mężczyzna zgodził się na test, jednak proces okazał się znacznie bardziej brutalny, niż się spodziewał.

Zgodnie z jej słowami, stopniowo zwiększała intensywność impulsów, aż jej narzeczony zaczął krzyczeć i rzucać się z bólu. Na ósmym poziomie stymulacji nie mógł powstrzymać krzyków, a na dwunastym - zaczął ciężko oddychać, płakać i przeklinać. Całkowicie spędził 90 minut na najwyższym poziomie testu.

Gdy eksperyment się zakończył, mężczyzna upadł na podłogę, a jego brzuch stał się twardy. Później zaczął mieć silne napady nudności i ostry ból brzucha, który nie ustępował przez całą noc. Po tygodniu jego stan znacznie się pogorszył i został pilnie hospitalizowany.

Lekarze zdiagnozowali martwicę jelita cienkiego, co wymagało natychmiastowej interwencji chirurgicznej. Dowiedziawszy się o tym, matka poszkodowanego kategorycznie stwierdziła, że ślub się nie odbędzie. Zabroniła żonie odwiedzać syna w szpitalu i groziła, że wytoczy jej sprawę sądową.

Tragedia z powodu gry Fortnite

Wcześniej pisaliśmy, że we Francji 23-letni student zabił niepełnoletnią dziewczynkę z powodu załamania nerwowego po przegranej w grze Fortnite. O tym pisze Bild.

Zgodnie z wypowiedzią prokuratora, chłopak często nerwowo reagował na grę, a po kolejnej kłótni z innym graczem postanowił wyjść na ulicę, aby się uspokoić. Według wersji śledztwa, student spotkał Luisę, gdy szedł do domu, i, grożąc nożem, zabrał ją do lasu z zamiarem coś ukraść lub po prostu przestraszyć. Jednak dziewczynka z powodu paniki zaczęła krzyczeć, a on zadał jej śmiertelne ranienie.

Tragedia w Bułgarii

Przypomnijmy, że w Bułgarii w mieście Vakarele Ukraińka zabiła swoją pięcioletnią córkę i jedenastoletniego syna. Ciała dwojga dzieci znalazł ich ojciec. O tym pisze bułgarskie wydanie 'Blitz'.

Doniesiono, że dwoje dzieci znalazł ojciec. Dziewczynka i chłopiec mieli liczne rany kłute w okolicy szyi. W morderstwie przyznała się matka, która po przestępstwie próbowała popełnić samobójstwo.


Czytaj także

Reklama