W Kremenczuckim TCK zmarł mężczyzna, któremu zrobiło się źle po przeprowadzeniu WLK.

W Kremenczuckim TCK zmarł mężczyzna, któremu zrobiło się źle po przeprowadzeniu WLK
W Kremenczuckim TCK zmarł mężczyzna, któremu zrobiło się źle po przeprowadzeniu WLK

W Kremenczuckim TCK zmarł mężczyzna z powodu ostrej niewydolności serca. O tym informuje Glavkom, powołując się na Powiatowy TCK i SP w Połtawie.

Około godziny 10:20, 2 marca, do Kremenczuckiego powiatowego TCK i SP został dostarczony obywatel pełniący obowiązki wojskowe przez policję. Po weryfikacji danych wojskowych przeszedł Komisję Lekarsko-Wojskową, która uznała go za zdolnego do służby wojskowej. Następnie pozostał w TCK i SP, czekając na wysłanie do ośrodka szkoleniowego, - zauważa TCK.

Ale około godziny 17:40 stan zdrowia mężczyzny nagle się pogorszył - zbledł i stracił przytomność. Pracownicy TCK wezwali karetkę, ale nie udało się uratować obywatela pełniącego obowiązki wojskowe.

Na miejsce zdarzenia wezwano grupę dochodzeniowo-śledczą policji. Według wstępnych wyników jej pracy nie stwierdzono naruszeń w pracy TCK i SP, środki przymusu fizycznego nie były stosowane, a osoba zmarła nie miała obrażeń ciała. Według danych medyków zmarł z powodu ostrej niewydolności serca. Kierownictwo TCK i SP ogłosiło również służbowe dochodzenie w celu wyjaśnienia wszystkich okoliczności i przyczyn. Działania dochodzeniowe trwają, apelujemy do mieszkańców o powstrzymanie się od domysłów, spekulacji i manipulacji do ich zakończenia, - podkreśla Powiatowy TCK i SP w Połtawie.

Przypominamy, że w jednym z terytorialnych centrów komplektacji i wsparcia społecznego (TCK i SP) w obwodzie czerniowieckim zmarł mężczyzna. Wyniki autopsji wykazały, że mężczyzna cierpiał na chorobę wieńcową i miał ostrą niewydolność serca.

Wcześniej na terenie Miejskiego Terytorialnego Centrum Kompletacji i Wsparcia Społecznego (TCK i SP) w Sumach, żołnierz pobił 40-letniego miejscowego mieszkańca. Odniesione obrażenia spowodowały, że zmarł w szpitalu.


Czytaj także

Reklama