W Siłach Obrony oceniono zagrożenie desantem rosyjskim na południu.


Według rzecznika Sił Obrony Południa Władysława Wołyszyna na południu Ukrainy nie ma rosyjskich wojsk do przeprowadzenia dużej operacji desantowej, ale tej możliwości całkowicie wykluczyć nie można.
Obecnie ukraiński wywiad nie znajduje wystarczającej liczby sił i środków do przeprowadzenia operacji desantowej, ale to nie oznacza, że taka operacja jest niemożliwa w przyszłości. Wołyszyn podkreśla, że wróg przygotowuje grupy do działań szturmowych i lokalnych, ale na razie nie planuje dużego desantu.
Według jego słów rosyjskie wojska mogą zająć poszczególne wyspy lub punkty kontrolne na prawym brzegu, aby kontrolować Dniepr i jego dopływy. Jednak do przeprowadzenia operacji desantowej i forsowania Dniepru wróg obecnie nie ma wystarczającej liczby sił i środków.
Czytaj także
- Trump zorganizował wielkanocną modlitwę i kolację w Białym Domu
- Włączając kraje NATO: ISW ogłosił, że Putin zamierza zająć nowe terytoria
- Zeleński: Przygotowywane są nowe pakiety wsparcia oraz architektura bezpieczeństwa z kontyngentem partnerów
- Zeleński i Stubb omówili odrzucenie amerykańskiej propozycji zawarcia rozejmu przez Putina
- 'Dobrowolny doradca Rosji': The Economist ocenił szanse Trumpa na zakończenie wojny na Ukrainie
- Siły Zbrojne Ukrainy zmieniły program szkolenia wojskowego dla 'ograniczonych w zdolnościach'