Ekspert wojskowy określił straty wroga podczas zajmowania jednego hektara ziemi.

Ekspert wojskowy określił straty wroga podczas zajmowania jednego hektara ziemi
Ekspert wojskowy określił straty wroga podczas zajmowania jednego hektara ziemi

Rosyjskie wojska okupacyjne zachowują siłę żywą w swoich atakach

Rosyjskie wojska okupacyjne nie oszczędzają sił żywych w swoich atakach. Średnio obliczenia pokazują, że do zajęcia jednego hektara ukraińskiej ziemi kładą nawet do 400 żołnierzy.

O tym w programie telewizyjnym FREEДОМ powiedział ekspert wojskowy, uczestnik misji pokojowych na Kosowie i w Iraku, Siergiej Hrabski.

„Pomimo wysokich kosztów taktyki, przeciwnik stosuje ją dość szeroko, oszczędzając na sprzęcie i nie oszczędzając na ludziach. W tym tkwi problem: gdy tworzą przewagę na bardzo małym fragmencie frontu - 1 do 10, 1 do 15, jednocześnie narażając nasze pozycje na ciągłe ostrzały” - powiedział.

Jak zauważył, rosyjskie wojska ostrzeliwują ukraińskie pozycje, używając zarówno kierowanych bomb lotniczych, jak i min, pocisków artyleryjskich i rakietowych.

„Przekształcając je praktycznie w księżycowy krajobraz. Dążąc do tego, że utrzymanie tego, co kiedyś było nazywane pozycjami, staje się po prostu nierealne i niemożliwe. Mając taką przewagę na bardzo krótkim dystansie, atakują nasze pozycje, nie mając żadnych ograniczeń co do swoich strat. Dla nich liczy się wynik, ważne jest zajęcie terytorium, w ten sposób się posuwają naprzód. Dla jasności, średnio obliczenia pokazują, że do zajęcia jednego hektara naszej ziemi kładą nawet do 400 żołnierzy” - podkreślił Siergiej Hrabski.

Czytaj także

Uzyskaj dostęp do kanału świeżych wiadomości 112.ua