«Wywiozą na organy». Mieszkańcy Kurczyny odmawiali ewakuacji do Ukrainy.

«Wywiozą na organy». Mieszkańcy Kurczyny odmawiali ewakuacji do Ukrainy
«Wywiozą na organy». Mieszkańcy Kurczyny odmawiali ewakuacji do Ukrainy
Według informacji portalu 'Hromadske', armia rosyjska zaatakowała miasto Kozacza Loknia pod Sużdzą, w wyniku czego doszło do zniszczeń i dużej liczby ofiar. Ocalałe osoby zostały ewakuowane do Ukrainy, skąd opowiadają o tej tragedii, braku pomocy ze strony rosyjskich władz oraz świadomości, że atak przeprowadzili ludzie z ich kraju. Wiele osób wyraża wdzięczność ukraińskim żołnierzom za uratowanie, ale również wyraża niepokój z powodu utraty swoich domów.Jedna z poszkodowanych kobiet opowiedziała, że jej syn stracił część ręki podczas ostrzału. Kobiety wspominają również o niebezpiecznej rosyjskiej propagandzie, która mówiła, że wywiozą je do Ukrainy na przeszczepy organów. Jednak w rzeczywistości te kobiety odniosły obrażenia w wyniku rosyjskich bombardowań, a ukraińscy żołnierze zapewnili im pomoc i ewakuowali je. Obecnie ukraińscy lekarze starają się wyleczyć je z ran kończyn.
Mojemu synowi udało się uratować tylko pół ręki - mówi jedna z poszkodowanych.
Wywiozą do Ukrainy na przeszczepy organów! - powtarzali ich sąsiedzi.
Również dowiedzieliśmy się, że rosyjskie dowództwo nakazało zburzenie miasta Sużda na Kurczynie, aby obwinili za to Siły Zbrojne Ukrainy. Wstępnie, w wyniku ataku na internat w Sużdzie w ubiegłą sobotę zginęły cztery osoby, a pod gruzami budynku znalazły się 95 osób.Ostatnio informowaliśmy, że w sumskim zoo kontaktowym 'Babusia Podwórko' mieszka ocalony od ukraińskich żołnierzy australijski emu z Kurczyny.

Czytaj także

Reklama