75 milionów obywateli już przedterminowo zagłosowało na przyszłego prezydenta USA.
Ponad 75 milionów Amerykanów zagłosowało w wyborach prezydenckich w USA 3 listopada, co prawie stanowi połowę wszystkich wyborców, którzy przedterminowo oddali swoje głosy w tym roku z powodu pandemii koronawirusa. W 2020 roku zagłosowało 154,6 miliona ludzi, czyli o 52% więcej. Świadczy to o rosnącej popularności przedterminowego i korespondencyjnego głosowania.
Donald Trump zawsze był przeciwny głosowaniu korespondencyjnemu, ale od 2020 roku republikanie zachęcają swoich zwolenników do przedterminowego głosowania, chociaż często kwestionują wyniki głosowania korespondencyjnego
Zgodnie z danymi UF, wśród wyborców, którzy już zagłosowali w stanach, które udostępniają informacje o rejestracji partyjnej, demokraci prowadzą z niewielkim przewagą nad republikanami: 37,9% wobec 36,2% odpowiednio.
Przypomnijmy, że Kamala Harris zagłosowała przedterminowo w wyborach prezydenckich. Wybrała głosowanie korespondencyjne. Można głosować osobiście na miejscu lub korespondencyjnie do 5 listopada lub w dniu wyborów.
Warto również zauważyć, że Donald Trump cieszy się większym poparciem w stanach takich jak Georgia i Arizona. O tym świadczy przeprowadzony sondaż Rasmussen Reports i American Thinker.
Ponadto Donald Trump i Jay Dee Vance zaznaczyli, że mają plan zakończenia wojny na Ukrainie, który zakłada rewizję porozumień minskich z lat 2014 i 2015. Zgodnie z tym planem, który nie został zrealizowany, przewidywano zachowanie integralności terytorialnej Ukrainy i utworzenie stref autonomicznych.
Obecnie republikanie w Kongresie opracowują program dla Trumpa na pierwsze 100 dni jego prezydentury.
Czytaj także
- Zdradziliśmy Ukrainę: kongresman McCaul nazwał główny warunek negocjacji z Rosją
- Reuters ujawnia, kogo Trump może mianować specjalnym przedstawicielem do spraw wojny w Ukrainie
- Nowy Jork wprowadza opłatę za wjazd na Manhattan, aby zmniejszyć korki