Zestrzelenie rosyjskiego śmigłowca nad Krymem zamiast drona. Rosyjski oficer skazany.


Rosyjski oficer wojskowy został skazany za to, że zestrzelił własny śmigłowiec Mi-8 na Krymie, próbując trafić w drona. Według doniesień rosyjskich mediów, został skazany za niedbalstwo, które miało miejsce podczas obrony Krymu przed atakami Sił Zbrojnych Ukrainy. Zamiast drona zestrzelono rosyjski śmigłowiec. Oficer wojskowy został skazany na karę w kolonii osiedleńczej. Ministerstwo Obrony odmówiło odzyskania prawie 200 milionów rubli za śmigłowiec. Wyrokiem ograniczono się do trzech lat w kolonii osiedleńczej i pozbawiono go prawa do zajmowania stanowisk organizacyjno-decyzyjnych w administracji publicznej i w organach samorządowych przez rok.
Incydent miał miejsce 18 października 2023 roku o 06:30 rano, kiedy kapitan Pashkov był na czuwaniu bojowym. Otrzymał informację o wykryciu niskolecącego celu powietrznego. Jednak przez błąd w cyfrach wywoławczych, zgłosił, że cel znajduje się w innym miejscu i należy podjąć decyzję o jego zniszczeniu. Później okazało się, że celem był śmigłowiec z włączonymi światłami, ale było już za późno. Pashkov przyznał się do winy. Zapłacił 5 milionów rubli rosyjskiemu Ministerstwu Obrony, a sąd zasądził po 1 milionie rubli dla wdów po pilotach jako zadośćuczynienie za krzywdę moralną.
Rosyjska obrona powietrzna zestrzeliła własny śmigłowiec Mi-8. Wszyscy członkowie załogi zginęli. Rzecznik Sił Powietrznych ZSU, Jurij Ihnat, zauważył, że rosyjscy żołnierze często zestrzelniają swoje samoloty i śmigłowce w wyniku 'ognia przyjacielskiego'. Propagandyści również twierdzili, że ukraińskie siły zniszczyły dwa śmigłowce Mi-8 z załogami nad Morzem Czarnym.
Czytaj także
- W Petersburgu wybuchł duży pożar: szczegóły
- ChatGPT przeanalizował zdjęcie dłoni Brytyjki i dał nieoczekiwaną radę
- Zmarł były poseł z 'Partii Regionów' Mykoła Żuk
- W Rosji doszło do eksplozji w jednym z największych magazynów amunicji
- „Mamo, wytrzymałem!”. Post Oksany Zabuzhko o jeńcach wzruszył sieci
- Wybory Papieża Rzymskiego. Faworyt bukmacherskich prognoz znacznie wyprzedził konkurencję