Zeleński podpisał ustawy o przedłużeniu stanu wojennego i mobilizacji.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podpisał ustawy o przedłużeniu stanu wojennego (4220-IX) i mobilizacji (4221-IX) do 9 maja 2025 roku. O tym informuje strona internetowa parlamentu.

15 stycznia Rada Najwyższa poparła przedłużenie stanu wojennego i powszechnej mobilizacji na Ukrainie o kolejne 90 dni. Rada po raz 14. podejmuje decyzję o przedłużeniu obowiązywania stanu wojennego i powszechnej mobilizacji w kraju. W ten sposób będą one obowiązywały od 8 lutego 2025 roku do 9 maja 2025 roku.

Przypomnijmy, że stan wojenny został wprowadzony na Ukrainie już 24 lutego 2022 roku w związku z pełnoskalową wojskową agresją Federacji Rosyjskiej. Mowa o szczególnym reżimie prawnym, który wprowadza się w kraju lub w niektórych jego miejscowościach w przypadku agresji zbrojnej lub zagrożenia atakiem, niebezpieczeństwa dla niepodległości państwowej Ukrainy, jej integralności terytorialnej i przewiduje przyznanie odpowiednim organom władzy (dowództwu wojskowemu, administracjom wojskowym i organom samorządu lokalnego) uprawnień niezbędnych do zapobieżenia zagrożeniu i odparcia agresji.

Na Ukrainie trwa również powszechna mobilizacja, w czasie której do służby można powołać obywateli mających obowiązek wojskowy w wieku od 18 do 60 lat, jeśli nie mają oni ustawowych podstaw do odroczenia lub wyłączenia z ewidencji wojskowej.

W 2024 roku jeden dzień wojny kosztował Ukrainę 5,7 miliarda UAH lub 142 miliony dolarów. Łączne wydatki na obronę z funduszu budżetu państwowego wyniosły prawie 2,1 biliona UAH lub 51,9 miliarda dolarów. Jednocześnie w 2025 roku na obronę planuje się wydać 2,2 biliona UAH – to ponad jedną czwartą PKB.

Aby uzupełnić straty armii okupacyjnej w wojnie przeciwko Ukrainie, Rosja zamierza pozyskać co najmniej 126 tysięcy osób z tzw. „specjalnej kontyngentacji”. Ogółem, aby zastąpić straty istniejących jednostek wojskowych w wojnie przeciwko Ukrainie, Kreml w 2025 roku zamierza zmobilizować co najmniej 280 tysięcy osób.