Bezzałogowiec zlał farbę na budynek rosyjskiej ambasady w Szwecji.
Wczoraj bezzałogowiec z farbą oblał rosyjską ambasadę w Sztokholmie. Policja szwedzka poinformowała, że jak dotąd nie ma żadnych aresztów ani podejrzanych.
Związek tego incydentu z podobnym w Moskwie nadal nie został wyjaśniony przez śledczych. Trzej mężczyźni w rosyjskiej stolicy spryskali gazem pieprzowym i rzucali butelkami w ochroniarzy ambasady Szwecji.
Maria Malmer Stenergard, minister spraw zagranicznych Szwecji, zaapelowała do Rosji o zapewnienie bezpieczeństwa swoim przedstawicielom dyplomatycznym. W sprawie bezzałogowca nie wypowiedziała się.
Wcześniej szwedzkie władze ścigały duchownych cerkwi prawosławnej w podejrzeniu o szpiegostwo na rzecz Rosji, ponieważ cerkiew została zbudowana niedaleko stolicy.
Czytaj także
- W Izraelu terrorysta z Hamasu ostrzelał cywilny autobus, są ranni
- Kryptopreneur zjadł banana za 6,2 miliona dolarów z znanego dzieła sztuki
- Wyłączenie prądu 30 listopada: 'Ukrenergo' ogłosiło czas i zakresy
- Żołnierze mają czas, aby bezkarnie wrócić z SŻC: Podano terminy
- Zastraszenie protestu w Gruzji: dziennikarz trafił do szpitala z złamaniami kości twarzowej
- Dwie gruzińskie uniwersytety wstrzymały proces edukacyjny w geście protestu