To broń wpływu: Estonia proponuje Europie rozważenie zakazu TikToka.
Minister spraw zagranicznych Estońskiej Republiki, Margus Tsahkna, wyraził opinię, że TikTok powinien być zakazany w Europie z powodu szerzenia dezinformacji, fałszywych wiadomości oraz wpływu na wyniki wyborów.
W Rumunii ujawnione ingerencje Rosji za pomocą masowej kampanii internetowej doprowadziły do unieważnienia wyników wyborów prezydenckich. To najjaskrawszy przykład zagrożeń związanych z TikTokiem.
Minister podkreślił, że TikTok nie dostarcza obiektywnych informacji, a staje się narzędziem do szerzenia stronniczych informacji.
Tsahkna zaznaczył, że firma zbiera dużą ilość danych o użytkownikach, a nie wiadomo, kto może uzyskać do nich dostęp.
Z powodu tego, że TikTok należy do chińskiej firmy, pojawiają się uzasadnione obawy, że dane mogą trafić w ręce chińskich władz. W corocznym raporcie Departamentu Wywiadu Zewnętrznego również wskazano, że TikTok aktywnie zbiera dane, które mogą być wykorzystywane do działalności szpiegowskiej, szantażu i cyberataków.
Biorąc pod uwagę te zagrożenia dla bezpieczeństwa, Tsahkna żąda zakazu TikToka w Europie. Podkreśla również, że demokratyczne państwa powinny omawiać sposoby skutecznego przeciwdziałania wrogim chatbotom opartym na sztucznej inteligencji, które angażują się w procesy demokratyczne.
Czytaj także
- Lider Naddniestrza zareagował na propozycję zakupu gazu przez Mołdawię
- Biden i Trump spotkali się w Białym Domu przed inauguracją
- Putin powitał Trumpa i mówił o 'pokoju' w Ukrainie
- Trump ujawnia wizję zakończenia wojny w Ukrainie
- Syryjskie władze zablokowały wojskową inicjatywę Kurdów
- WEF-2025: Ukraiński dom rozpoczyna działalność w Davos