Gra w kalmary 2: serial stał się najpopularniejszy na Netflix.
Drugi sezon serialu 'Gra w kalmary' ustanowił rekord dla Netflix
Jednym z najpopularniejszych projektów na platformie Netflix jest drugi sezon serialu 'Gra w kalmary', który osiągnął rekord w oglądalności, zbierając ponad 152 miliony wyświetleń. Program nie traci popularności i utrzymuje pozycję lidera w rankingu, donosi Variety.
Premiera drugiego sezonu miała miejsce 26 grudnia. W ciągu czterech dni show zebrało rekordowe 68 milionów wyświetleń, co stało się najwyższym wynikiem dla serialu na Netflix. Do 11. dnia po premierze liczba wyświetleń wzrosła do 126,2 milionów.
Drugi sezon składa się z 7 odcinków, które są dostępne z polskim dubbingiem. Ta część fabuły koncentruje się na postaci Son Gi Huna, granego przez aktora Lee Jung Jae. Po zwycięstwie w poprzednich zmaganiach decyduje się wrócić na śmiertelną arenę, aby uratować nowych uczestników i zemścić się na organizatorach. Z trailerów wynika, że widzowie czekają na emocjonujące momenty.
Popularność drugiego sezonu doprowadziła do wzrostu zainteresowania pierwszym sezonem, który skoczył na drugie miejsce w rankingu, zbierając 13,6 miliona wyświetleń w ciągu tygodnia.
Warto zauważyć, że pierwszy sezon zdobył sześć nagród Emmy, w tym za główną rolę Lee Jung Jae. Ponadto Netflix wydał reality show, które było oparte na serialu, w którym 456 uczestników rywalizowało o główną nagrodę w wysokości 4,56 miliona dolarów.
Twórcy serialu 'Gra w kalmary' opierali się na prawdziwej historii obozu koncentracyjnego.
26 grudnia na Netflix zadebiutował drugi sezon serialu 'Gra w kalmary'.
Czytaj także
- W Dnieprze mężczyzna zapłacił 130 tys. UAH alimentów. Ale dziecko okazało się nie jego
- Mediabuyer — kim jest, jak nim zostać i jaka może być pensja
- Żona Bohatera Ukrainy, który zginął w walce o Zmiiny, zaopiekowała się ewakuowanym kotem z wyspy
- W słowackiej szkole uczeń urządził rzeź. Wiadomo o dwóch ofiarach
- «To już było z Iryną Faron». Portnikov ogłosił o «przygotowaniach do zabójstwa»
- Rosja oszukuje obywateli Indii, wysyłając ich na front w Ukrainie – Washington Post