Historyk, pracownik uniwersytetu Grinchenko. Wspomnijmy Antona Chabłowa.


Każdego dnia Ukraińcy czczą pamięć poległych w rosyjsko-ukraińskiej wojnie. Dziś wspomnimy Antona Chabłowa.
13 września 2024 roku Anton Chabłow, absolwent uniwersytetu Grinchenko i prawdziwy grinchenkowiec, zginął podczas misji bojowej. O tym poinformował Kijowski Uniwersytet Stolicy imienia Borisa Grinchenko.
Jeszcze w 2009 roku Anton Chabłow stał się studentem wydziału historycznego i był aktywnym uczestnikiem konkursów studenckich i konferencji naukowych. Godnie reprezentował swoją alma mater na poziomie ogólnoukraińskim i był przewodniczącym Rady Studenckiej Instytutu Społeczeństwa. Później pracował jako pracownik uniwersyteckiego działu pracy socjalno-humanitarnej.
Podczas Rewolucji Godności Chabłow był na Majdanie razem ze studentami, a przypadła mu rola noszenia flagi uniwersytetu. Był nie tylko nauczycielem historii, ale także aktywną i inicjatywną osobowością.
Po Rewolucji Chabłow dołączył do Narodowej Gwardii Ukrainy i brał udział w Operacji Antyterrorystycznej. Po zakończeniu kontraktu wrócił do uniwersytetu, gdzie pracował w dziale kadr do rozpoczęcia inwazji.
Koleżanki z Kijowskiego Uniwersytetu Stolicy imienia Borisa Grinchenko napisali o Chabłowie: „Był odważny, zasadniczy, oddany swojej pracy. W naszej pamięci pozostanie na zawsze”.
13 września 2024 roku Anton Chabłow zginął podczas wykonywania misji bojowej.
Wszyscy czcimy pamięć wszystkich Ukraińców poległych w walce o Ojczyznę. Wspominamy poległych od rosyjskich najeźdźców i szanujemy ich jasną pamięć podczas ogólnonarodowej minuty ciszy.
Czytaj także
- W Charkowie w wyniku wybuchu nieznanego urządzenia dwie osoby zostały ranne
- Indie szykują się do ataku na Pakistan
- Dlaczego minister to ministarka, a pediatra to pediatrka? Językoznawczyni wyjaśnia zasady tworzenia feminizmów
- Zdrajczyni Biłczenko zwerbowała »azowca« i dała rozkaz spalić muzeum Bandery
- Rzymskokatolicki biskup nazwał czyn papieża Franciszka, który wyraźnie pokazał, że stoi po stronie Ukrainy
- Rynek tytoniu i alkoholu wraca do cienia? Hetmancew zapowiedział "niepokojący regres"