Lwów po raz pierwszy pożegnał z żołnierzem poległym w obwodzie kurskim.
17 sierpnia we Lwowie odbył się pogrzeb 30-letniego żołnierza Igora Sewerenczuka, który zginął w obwodzie kurskim w Rosji. Pozostawił po sobie rodziców, żonę, syna i brata. O tym poinformował mer Lwowa Andrij Sadovyi.
«Operacja Sił Zbrojnych Ukrainy w obwodzie kurskim ma przerażająco wysoką cenę. Musimy to zrozumieć i pamiętać o tych, którzy ją ponoszą», podkreślił.
Wspólnota lwowska również pożegnała 43-letniego lwowiaka Liubomira Kramaryvskiego, który zginął na Sumszczyźnie. Pozostawił po sobie rodziców, ciężarną żonę, roczne dziecko i brata.
Sadovyi dodał, że ostatnią procesję pogrzebową odbyto dla 44-letniego lwowiaka Georgija Okuła, który zginął na Ługańszczyźnie. Pozostał bez matki, sióstr, siostrzeńców i ukochanej dziewczyny.
Przypomnijmy, że Siły Obrony przejęły kontrolę nad wsią Borki w obwodzie kurskim w Rosji.
Jak podano, Siły Zbrojne Ukrainy w ciągu ostatnich dni kontynuowały postępy o odległość od 1 do 3 kilometrów w obwodzie kurskim.
Na terytorium obwodu kurskiego kontrolowanym przez Ukrainę utworzono komendanturę wojskową. O tym poinformował głównodowodzący Sił Zbrojnych Ukrainy, Aleksandr Syrski. Według niego, Siły Zbrojne Ukrainy kontrolują 82 miejscowości, postąpiły o 35 kilometrów i obejmują ponad tysiąc kilometrów kwadratowych terytorium Rosji.
Czytaj także
- Okupanci naciskają na Kupiańsk, sytuacja w mieście krytyczna
- Rosjanie przygotowują się do kolejnego uderzenia na Donbasie: SZU wydało niepokojące oświadczenie
- Syryj opowiada o skuteczności uderzeń ukraińskich dronów na terytorium Rosji