Prezydent Charkowa opowiedział, jak żyje Północny Saltówka, który najbardziej cierpi z powodu ataków Rosjan.
Obszar Charkowa, który najbardziej ucierpiał w wyniku konfliktu zbrojnego, - Północny Saltówka. Tutaj ucierpiały przedszkola, szpitale i szkoły z powodu ostrzałów ze strony wroga. Jednak mimo to mieszkańcy nadal żyją w tym rejonie. O tym poinformował prezydent Charkowa Ihor Terekechow w swoim wywiadzie dla 'Hlavkom'.
Według słów prezydenta, to właśnie Północny Saltówka najbardziej ucierpiała od ostrzałów. Wrogie siły atakowały ten mikroregion bezpośrednio. Większość przedszkoli, szpitali i szkół doznała uszkodzeń od ostrzałów, tak samo wiele budynków mieszkalnych zostało uszkodzonych.
Mimo to mieszkańcy kontynuują życie na Północnym Saltówce. Władze lokalne zrobiły wszystko, co możliwe, aby zapewnić mieszkańcom odpowiednie warunki - włączyły ogrzewanie, przywróciły zasilanie elektryczne i dostarczyły wodę do domów.
Mimo zmniejszenia liczby mieszkańców, wiele osób wciąż mieszka na Północnym Saltówce. Jednak są domy, które zostały całkowicie zniszczone i muszą zostać rozebrane.
Atak na Charków
Rosyjskie wojska uderzyły w rejon Kijowski Charkowa 25 listopada, używając rakiety S-400. Ogółem uszkodzono 41 budynków, a liczba rannych wzrosła do 19 osób, poinformował Terekechow.
Również 19 listopada rosyjskie wojska zaatakowały rejon Kijowski Charkowa, w wyniku czego ranny zostało 10 osób. Najmłodsza ofiara ma 18 lat, jest w szpitalu w stanie ciężkim, a pozostali - w stanie średnim, pięciu z nich wymaga hospitalizacji.
Ostatnio Federacja Rosyjska atakuje Charków za pomocą bezzałogowych aparatów latających. Zarejestrowano już wiele przypadków trafienia tych aparatów w budynki mieszkalne. O tym poinformował sam prezydent Charkowa, Ihor Terekechow, w telemaratonie.
Czytaj także
- Prezydent Terechow wciąż nie zdecydował, według jakiego kalendarza kościelnego miasto powita święto Mikołaja
- „Nie setki i nie tysiące”. Prezydent Charkowa wyjaśnił, dlaczego miasto nie ujawnia liczby ofiar śmiertelnych spowodowanych atakami Rosjan
- W Charkowie od początku 2024 roku zarejestrowano 11 tys. FOP-ów