Na Lewobrzeżu doszło do konfliktu z udziałem patrolu ulicznego i TCzK.


W obwodzie lwowskim doszło do konfliktu między pracownikami miejscowego centrum kompletowania, policjantami i poborowymi mężczyznami. Kierownictwo patrolu ulicznego rozpoczęło dochodzenie w tej sprawie.
Zgodnie z informacjami Zaxid.net, incydent miał miejsce na trasie Kijów-Czop, gdzie pracownicy TCzK wspólnie z patrolowymi zatrzymali do kontroli dokumentów samochód Volkswagen Sharan, w którym znajdowali się trzej poborowi.
Z materiałów wideo opublikowanych w kanałach Telegram mężczyźni odmawiali pokazania dokumentów, a zamiast tego wezwali grupę wsparcia. Krewni lub znajomi przybyli na miejsce zdarzenia i stwierdzili, że mobilizacja i wręczenie wezwań są nielegalne.
Uczestnicy konfliktu krzyczeli i spierali się. Kobieta, która się wtrąciła, krzyczała o zatrzymaniu swojego brata i kazała mu odjechać z miejsca zatrzymania. Patrolowy próbował temu zapobiec. Doszło do słownej wymiany zdań, poprzedzonej krzykami i bijatyką.
Patrol uliczny zareagował na incydent i poinformował, że rozpoczęto dochodzenie w sprawie działań swoich pracowników. „Podczas wspólnej pracy z pracownikami TCzK patrolowi zatrzymali samochód. W trakcie tego doszło do sytuacji konfliktowej. Obecnie trwa dochodzenie służbowe. Okoliczności są wyjaśniane” - poinformowała patrolowa ulica Lwowszczyzny.
Czytaj także
- W Indiach doszło do wybuchu w zakładzie chemicznym: ponad 40 zabitych
- Straty wroga na dzień 1 lipca 2025 – Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy
- ONZ w końcu uznała: jeńców w Oleniwce zabiła Rosja
- Zadaj cios w okupowany Donieck i Ługańsk: najważniejsze wydarzenia nocy
- Mapa online działań wojennych w Ukrainie na 1 lipca: sytuacja na froncie
- Maseczki przeciwsłoneczne z gigantycznych liści. Chińska młodzież wzbudziła zainteresowanie w Internecie