Nie tylko poszkodowani, ale i zabici: Zełenski opowiedział o konsekwencjach ataku na Sumi.
Atak terrorystyczny w Sumach: obywatele Ukrainy zginęli i zostali ranni
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski informuje o ataku terrorystycznym, który miał miejsce w mieście Sumy. W wyniku tego ataku nie tylko zostali ranni, ale również zginęli Ukraińcy. Rozpowszechnił wideo Państwowej Służby ds. Sytuacji Nadzwyczajnych, na którym widać poważny pożar. Trwa teraz operacja ratunkowa w dziewięciopiętrowym budynku.
Obecnie wiadomo o zmarłych i rannych, w tym dzieciach. Składam kondolencje rodzinom i bliskim. Zbrodniarz musi ponieść karę za zabicie niewinnych ludzi - powiedział prezydent.
Zgodnie z informacjami p.o. prezydenta miasta Sum Artema Kobałara, w niedzielę wieczorem wrodzy rakieta balistyczna uderzyła w budynek mieszkalny. Poinformował również, że razem z przedstawicielem Czerwonego Krzyża jedzie na miejsce lądowania rakiety.
Przypominamy, że po porannym ataku Federacji Rosyjskiej 17 listopada w Odessie wystąpiły problemy z energią elektryczną, a także uszkodzono niektóre obszary miasta z wodociągami.
Czytaj także
- Scholz usprawiedliwił się za rozmowę z Putinem
- Atak Rosji na Sumi: DSNS pokazała straszliwe konsekwencje
- Władza – kryzys kadrowy: Zelenski przyznał, że to problem