Okupanci próbują kontynuować natarcie w dwóch regionach - ekspert wojskowy.

Okupanci próbują kontynuować natarcie w dwóch regionach - ekspert wojskowy
Okupanci próbują kontynuować natarcie w dwóch regionach - ekspert wojskowy
Rosyjskie siły próbują kontynuować natarcie na kierunkach Pokrowskim i Kurachowskim. Jeśli na razie kierunek na Pokrowsk w obwodzie Donieckim nie jest szczególnie aktywny, to na południe od Pokrowska - od Selidowa do Kurachowa obserwuje się najbardziej zacięte walki, włącznie z innymi kierunkami w tym regionie.

Główne siły skoncentrowane są na Donbasie, powiedział na antenie kanału FREEДОМ ekspert wojskowy, uczestnik misji pokojowych na Kosowie i w Iraku, Serhij Hrabski.

Jak mówi, Włodzimierska w obwodzie Charkowskim to miejsce odbywających się pojedynczych starć.

„Przeciwnik kilkakrotnie próbował zaatakować, został powstrzymany. Ta sama sytuacja ma miejsce w okolicach Kupiańska, gdzie także próbowano zagrozić. Ogólnie nie można wyróżnić jakiegoś konkretnego kierunku, który byłby najspokojniejszy, z wyjątkiem, być może, Południowego, a to też tylko na pojedynczych odcinkach. W szczególności na dawnej będącej pod kontrolą Rosjan Wremiwskiej krawędzi, w okolicach Riażaństskiej krawędzi obserwujemy starcia między ukraińskimi Siłami Obrony a okupantami” - relacjonował Hrabski.

Ekspert zauważył, że na kierunku Limanskim rosyjskie siły próbują rozbitek obronę ukraińskich obrońców, którzy utrzymują swoje pozycje na lewym brzegu Oskołu.

„I kierunek Limanski jest częścią tej operacji, która ma na celu wyparcie naszego oddziału z kierunku, z rejonu miejscowości Iwanówka, Tierne, Jampolówka i Torskie. Dlatego przeciwnik tak desperacko się napiera, próbuje nas wypchnąć na prawy brzeg rzeki Jeriebiet. Innymi słowy w tym przypadku uważają, że skutecznie prowadzą natarcie, chociaż nie do końca jest to prawda. Rosjanie rozwiązują w sumie zadanie pośrednie. Nie ma mowy, żeby tam nas wypchnęli z całego tego terytorium, ale próbują. Ponadto trzeba zrozumieć, że takie działania armii Rosji mają na celu odwrócenie uwagi naszych Sił Obrony, aby zapobiec przerzuceniu dodatkowych rezerw na najgorętszy kierunek - Kurachowski” - wyjaśnił.

Hrabski poinformował, że na terenie obwodu Kurskiego trwa bardzo dynamiczna wojna.

„Działania bojowe mają miejsce zarówno na lewym skrzydle ukraińskiego zgrupowania, jak i na prawym, gdzie siły ukraińskie z kolei starają się posuwać dalej w głąb terytorium Federacji Rosyjskiej. Dlatego jednoznacznie powiedzieć, po której stronie jest przewaga - jest bardzo trudno” - zauważył ekspert.

Czytaj także

Uzyskaj dostęp do kanału świeżych wiadomości 112.ua