Okupanci ostrzelali Cherson podczas minuty ciszy: są ofiary śmiertelne i ranni.
Okupanci zaatakowali centrum Chersonia, w wyniku czego zginęło sześć osób cywilnych, a co najmniej 12 osób zostało rannych. O tym poinformowali szef Operacyjno-Ratowniczej Administracji Chersonia Aleksander Prokudin i Prokuratura Obwodu Chersonskiego.
Według wstępnych informacji, 1 października 2024 roku około godziny 9:00, wojska Federacji Rosyjskiej ostrzelały centrum Chersonia za pomocą ognia artyleryjskiego. Ostrzał miał miejsce w pobliżu lokalnego rynku i przystanku komunikacji publicznej.
Początkowo informowano, że w wyniku ostrzału ze strony Rosji zginęły trzy kobiety i czterech mężczyzn. Jeden z rannych, którego uważano za zmarłego, został ustabilizowany przez lekarzy, ale jego stan jest nadal bardzo poważny. Obecnie wiemy, że zginęło sześć osób cywilnych.
Szef Operacyjno-Ratowniczej Administracji Roman Mroczko poinformował, że w wyniku ostrzału rynku w Centralnej dzielnicy Chersonia hospitalizowano cztery osoby ranne. Mają one 68, 65, 33 i 65 lat. U wszystkich poszkodowanych występują rany od odłamków i obrażenia związane z wybuchem. W chwili wrogiego ataku przebywali oni na ulicy.
Przypomnijmy, że o godzinie 9:00 rano 1 października, w Dzień Obrońców Ojczyzny, w Kijowie i innych miastach zatrzymano ruch samochodów i pieszych. Ludzie zatrzymali się, by oddać cześć pamięci poległych bohaterów.
Warto dodać, że Rosjanie nadal aktywnie nacierają jednocześnie w kilku kierunkach. Wczoraj wkroczyli do Uglichu i umocnili się w blokowiskach.
Czytaj także
- Żołnierze jednostek specjalnych uratowali 16 żołnierzy Sił Obronnych z okrążenia w obwodzie kurskim (wideo)
- Brytyjski wywiad poinformował o konsekwencjach ataku na bazę Flotylli Kaspijskiej
- Putinowski archeolog, prowadząc wykopaliska na Krymie, wyrządził Ukrainie szkody na 200 mln
- W Mariupolu okupanci sprzedają mieszkania w nowych budynkach: ceny nie dla miejscowych
- Ukraina prowadzi negocjacje z europejskimi liniami lotniczymi w sprawie otwarcia niektórych lotnisk
- Czy okupanci weszli do wsi Hremjacz? Służba Graniczna wydała oświadczenie