Organizatorzy igrzysk olimpijskich w Paryżu przeprosili za parodię "Ostatniej Wieczerzy".
Organizatorzy Igrzysk Olimpijskich 2024 we Francji przeprosili za występ podczas ceremonii otwarcia, który stał się powodem krytyki ze względu na parodię fresku Leonarda da Vinci "Ostatnia Wieczerza". Osoby uczestniczące w tym występie naśladowały pozycje apostołów przy stole, a w centrum kompozycji stał śpiewak w postaci greckiego boga Dionizosa. O tym informuje portal The Guardian.
Organizatorzy wyjaśnili, że celem występu było pokazanie "bogiego uczty" na Olimpie i "absurdalność przemocy między ludźmi", a nie szydzenie z symboli religijnych.
"Nie mieliśmy zamiaru okazywać braku szacunku wobec żadnej grupy religijnej. Występ podczas ceremonii otwarcia miał na celu propagowanie tolerancji w społeczeństwie. Uważamy, że ten cel został osiągnięty. Jeśli kogoś to obraziło, bardzo nam przykro", - powiedziała rzeczniczka prasowa Igrzysk Olimpijskich 2024 Anne Decamp.
Niemniej jednak występ wywołał negatywną reakcję konserwatywnych polityków, duchownych i internautów. Premier Węgier Viktor Orban nawet stwierdził, że Zachód jest moralnie pusty.
Wielu osobom nie podobał się pokaz, który oskarżono o szydzenie z chrześcijaństwa. Na przykład amerykański bokser Ryan Garcia wezwał do bojkotu Igrzysk Olimpijskich, mówiąc: „Nie można nie szanować religii przed milionami osób. To źle, że nikt tego nie zauważa”.
Informowano również, że spikerzy podczas ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu błędnie przedstawili drużynę Korei Południowej jako reprezentację Korei Północnej. Spowodowało to interwencję władz Korei Południowej do prezesa Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego o osobistą naradę.
W walce na Igrzyskach Olimpijskich 2024 jako pierwsi wystąpili piłkarze i łucznicy z Ukrainy. Niestety, w meczu z Irakiem męska drużyna piłkarska przegrała 1:2, a łucznicy nie zdołali zakwalifikować się do turnieju drużynowego.
Czytaj także
- „Różne opinie”: Scholz stwierdził, że możliwe są pokojowe rozmowy z Rosją bez udziału Ukrainy
- Bloomberg: Trump w rozmowach z liderami europejskimi uznaje niemożliwość jednostronnych ustępstw Putinowi
- Reuters objaśnił, na czym polega nadzieja Orbána w przypadku zwycięstwa Trumpa