Polska jest gotowa w najbliższej dobie rozpocząć ekshumację ofiar tragedii wołyńskiej.

Szef Instytutu Pamięci Narodowej w Polsce Karol Nawrocki poinformował, że eksperci Instytutu są gotowi wyruszyć na Ukrainę w poszukiwaniu i wykopaniu ciał polskich ofiar tragedii wołyńskiej. O tym informuje Ukrinform.

Według jego słów, na razie nie ma potwierdzenia politycznej deklaracji szefów MSZ Ukrainy i Polski o braku przeszkód do prowadzenia prac.

'Jeśli publiczne wypowiedzi polityków nie są tylko politycznymi deklaracjami, to jesteśmy gotowi przeprowadzić prace wykopaliskowe i będzie to formalną odpowiedzią na zapytania Instytutu Pamięci Narodowej do ukraińskich organów władzy od 2017 roku, które nie zostały rozpatrzone lub zostały odrzucone', oświadczył.

Nawrocki potwierdził również, że Instytut Pamięci Narodowej jest gotowy rozpocząć rzeczywiste prace poszukiwawcze na Wołyniu w ciągu 24 godzin.

'Czekamy na potwierdzenie informacji od ukraińskich i polskich ministerstw spraw zagranicznych', dodał.

Wcześniej minister spraw zagranicznych Polski Radosław Sikorski zauważył, że Ukraina nie będzie przeszkadzać Polsce w prowadzeniu prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych ofiar tragedii wołyńskiej. Wcześniej ten proces został wstrzymany.

Warto zauważyć, że tragedia wołyńska jest jednym z najtrudniejszych kwestii w relacjach między Ukrainą a Polską. Opinie obu krajów na temat przyczyn, odpowiedzialności i liczby ofiar różnią się, szczególnie w odniesieniu do polskich i ukraińskich ofiar oraz oskarżeń UPA o masowe zabójstwa Polaków na Wołyniu.

W 2017 roku Ukraiński Instytut Pamięci Narodowej wprowadził moratorium na ekshumację ciał, co było odpowiedzią na bierność polskich władz w kwestii ochrony ukraińskich grobów w Polsce. Po dojściu do władzy Wołodymira Zełenskiego moratorium zostało zniesione, a polscy badacze mogli rozpocząć prace na Ukrainie. W związku z tym Polska przywróciła zniszczony pomnik ukraińskim żołnierzom w Monasterze, ale nie odnowiła imion poległych.