Rosja nadal uderza w energetykę Ukrainy.


Rosja nadal atakuje infrastrukturę energetyczną Ukrainy. W ciągu ostatniej doby odnotowano co najmniej dwa uderzenia. O tym informuje 'Hlavkom' powołując się na wpis w mediach społecznościowych doradcy prezydenta Ukrainy ds. komunikacji Dmitra Lytyvyna.
Według słów Lytyvyna, w ciągu ostatnich 24 godzin miały miejsce co najmniej dwa potwierdzone rosyjskie uderzenia, które uszkodziły infrastrukturę energetyczną Ukrainy.
Jeśli Putin znów próbuje zrozumieć, z kim musi się skontaktować, aby poważnie podjąć kroki w kierunku zakończenia tej wojny, być może powinien po prostu zażyć jakieś tabletki, aby pobudzić aktywność mózgową - zakładając, że takie tabletki wciąż na niego działają. Przy okazji, tylko w ciągu ostatnich 24 godzin odnotowano co najmniej dwa potwierdzone uderzenia Rosji, które wyrządziły szkody infrastrukturze energetycznej Ukrainy, i to nawet bez pełnych raportów za dzień. Nasi partnerzy ponoszą odpowiedzialność za zapobieganie dalszym takim atakom.
Przypomnijmy, że Sztab Generalny oświadczył, że okupanci nadal terroryzują cywilne, pokojowe społeczeństwo Ukrainy. Rosjanie wieczorem 27 marca przeprowadzili kolejną wojenną ofensywę - masowo zaatakowali Poltawę, informuje 'Hlavkom'.
W Sztabie Generalnym poinformowano, że Rosjanie celowo atakowali infrastrukturę cywilną, budynki mieszkalne i budynki administracyjne zakładów przemysłu naftowo-gazowego.
Wcześniej pisaliśmy, że Rosja zaatakowała Dniepr dronami. W wyniku ataku w mieście wybuchły pożary. O tym informuje 'Hlavkom' powołując się na lokalne kanały telegramowe.
Lokalne media donoszą, że w Dnieprze rozległa się seria wybuchów, po których powstało wiele pożarów. Z wstępnych informacji wynika, że uderzenie miało miejsce w centrum miasta.
Szef Dniepropietrowskiej OWA Serhij Lysak skomentował wybuchy w Dnieprze:
W wyniku ataku dronów w Dnieprze doszło do kilku pożarów. Zapaliły się pojazdy, obiekty infrastruktury. Wszystkie służby są w akcji. Czy są ranni - wyjaśniamy.
Również okupanci zaatakowali dronami Charków. W wyniku uderzeń są ranni. O tym informują mer Charkowa Ihor Terechow oraz szef ODA Charkowa Oleg Synehubow, informuje 'Hlavkom'.
Mer Charkowa Ihor Terechow informuje, że wróg zaatakował Charków co najmniej 12 razy swoimi bojowymi dronami.
Terechow dodał, że uszkodzone zostały budynki mieszkalne, pojazdy oraz budowle gospodarcze. Wszystkie odpowiednie służby już pracują nad usunięciem skutków ostrzału Charkowa.
Czytaj także
- Rosyjscy okupanci zaatakowali Charków dronami: wybuchł pożar
- Rosja zaatakowała dronem Charków: co wiadomo