Rosja straciła dwa śmigłowce w ciągu jednego dnia: co wiadomo.
W Rosji w ciągu jednego dnia doszło do dwóch wypadków z udziałem śmigłowców.
Zgodnie z informacjami kanału Telegram Fighterbomber, związanego z Siłami Powietrznymi Rosji, rosyjscy wojskowi nadal tracą śmigłowce. Tym razem jedno z nich rozbijne się w Cieśninie Kerczeńskiej.
Początkowo komunikat wskazywał, że rozbity statek należy do lotnictwa morskiego i jest modelem Ka-27. Według wstępnych danych, przyczyną katastrofy było awaria techniczna. Jednak komunikat był edytowany dwukrotnie. Najpierw wskazano, że model śmigłowca został zmieniony na Ka-52, a następnie autor poinformował, że „typ śmigłowca pozostaje niejasny”. O losie załogi nic nie jest jeszcze znane.
Także w sobotę doszło do wypadku medycznego śmigłowca Mi-2, który rozbił się w rejonie Darowskiego w obwodzie kirowskim. Na pokładzie znajdowali się pilot i trzech medyków. Według danych rosyjskiej MChS, co najmniej trzech z nich zginęło. Prokuratura rozpoczęła dochodzenie w sprawie tego wypadku, ale przyczyny jeszcze nie zostały podane.
Informacje
Ka-27 to śmigłowiec przeznaczony do wykrywania, śledzenia i niszczenia celów podwodnych i naziemnych.
Ka-52 „Alligator” jest wykorzystywany do niszczenia czołgów, załogi, armii wroga, celów powietrznych. Jest uzbrojony w armatę 30 mm, rakiety i może przenosić różne uzbrojenie.
Ka-52 jest jedynym na świecie śmigłowcem z systemem katapultowania. Według wyliczeń ORYX, Rosja straciła co najmniej 61 takich śmigłowców od początku wojny.
Przypomnijmy, że Rosja uderzyła w Dniepr i Kijów.
Czytaj także
- Polska wyraża gotowość do objęcia roli koordynatora w kwestii wsparcia Ukrainy - ekspert
- Generał ocenił potencjał armii rosyjskiej do przyszłego ataku
- Ukraina powinna żądać 300 miliardów dolarów zamrożonych aktywów Rosji jeszcze przed zakończeniem wojny - eksperci
- Zbrodnie wojenne przeciwko dzieciom powinny być ścigane na podstawie specjalnego artykułu Kodeksu Karnego - Kondratyuk
- Rosja znacząco zwiększyła produkcję dronów-atakujących - ekspert
- Trump dokonał kontrowersyjnych nominacji na stanowisko szefa Narodowej Wywiadu oraz prokuratora generalnego