Szpiegowi udało się uciec z rosyjskiego niewoli i wrócić do swoich.

Szpiegowi udało się uciec z rosyjskiego niewoli i wrócić do swoich
Szpiegowi udało się uciec z rosyjskiego niewoli i wrócić do swoich

Szpieg Wadim udało się uciec z niewoli i kontynuować walkę z okupantami

Ukraiński szpieg z 58. Oddziału piechoty zmotoryzowanej im. hetmana Iwana Wyhowskiego o pseudonimie Wadós udało się uciec z niewoli i wrócić do swoich. Opowiedział o swojej historii na swojej brygadzie na Facebooku.

Przed wojną Wadim pracował na fabryce tytoniu, ale postanowił bronić Ojczyzny. Przeszedł trudną drogę w szpiegostwie, ale dzięki swoim umiejętnościom i determinacji wyszedł żywy i nietknięty nawet z beznadziejnej sytuacji.

Według Wadima, to wydarzyło się w sierpniu. Obrzucali trasę koło Doniecka i znaleźli się w starciu z przewyższającym liczebnie przeciwnikiem. Wadós dostał się do niewoli, a Rosjanie nakazali go rozstrzelać. Wtedy jeden z Buriatów, który był w niewoli razem z Wadimem, postanowił mu pomóc, aby użyć go jako żywej tarczy. W końcu udało im się dotrzeć do swoich pozycji.

Wadim został przesłuchany przez okupantów, ale kłamał, próbując przeżyć. Następnie prowadzą go do swoich pozycji, ale podczas ostrzału postanawia uciec. Dzięki celności i męstwu, Wadimowi udaje się przeżyć i wrócić do swojego oddziału. Bierze broń i zaczyna bronić się przed swoimi dawnymi wrogami.

Udało mu się wydostać z niewoli do swojego oddziału tylko w nocy. Jego oddział już nie liczył na jego powrót, bo myśleli, że zginął.

Wcześniej Wadim opowiadał o tym, o czym najczęściej rozmawiają okupanci w radiu.

Przechwycono także rozmowy okupantów, w których opowiadają o zabójstwach i gwałtach na cywilach dokonywanych przez żołnierzy Rosji.

Jeden z rosyjskich żołnierzy także opowiedział o znęcaniu się nad ukraińskimi żołnierzami i chlubi się swoimi zbrodniami.


Czytaj także

Uzyskaj dostęp do kanału świeżych wiadomości 112.ua