Sikorski określił warunek, na którym Polska mogłaby zestrzelić rakiety i drony RF nad Ukrainą.
Polska ma prawo zestrzelić rosyjskie cele powietrzne nad Ukrainą
7 września 2024 roku minister spraw zagranicznych Polski Radosław Sikorski wyraził opinię na temat potencjalnego prawa Polski do zestrzelenia rosyjskich celów powietrznych nad terytorium Ukrainy. Jego zdaniem, taka akcja mogłaby być usprawiedliwiona w przypadku zagrożenia ukraińskim elektrowniom atomowym.
O tym mówił w wywiadzie dla BBC.
Wyobraź sobie, że jeden z rosyjskich dronów lub rakiet zbaczy z kursu i uderzy w jedną z ukraińskich elektrowni atomowych. Uważam, że powinniśmy pomóc Ukrainie w ochronie jej elektrowni atomowych przed takimi zagubionymi rosyjskimi pociskami.
Minister podkreślił, że jest to jego osobiste zdanie, a nie oficjalna pozycja rządu. Dodał, że z punktu widzenia prawnego Polska miałaby prawo do samoobrony w takiej sytuacji, ale nie podjęto żadnych konkretnych decyzji w tej sprawie.
Wcześniej informowano, że w Polsce rozważana jest możliwość zestrzelenia rosyjskich rakiet nad Ukrainą. Przedstawiciel ministerstwa spraw zagranicznych Polski Paweł Wronski ujawnił szczegóły.
Czytaj także
- W Polsce ogłoszono najważniejsze rozmowy dotyczące wojny na Ukrainie: gdzie się odbędą
- Mejlis wydał oświadczenie na temat "kompromisów" dotyczących ukraińskich terytoriów
- Sikorski odpowiedział na zarzuty Zełenskiego dotyczące niewystarczającej pomocy ze strony Polski