Szwecja nie będzie budować wiatraków z obawy przed zagrożeniami ze strony Rosji.


Rząd Szwecji zakazał budowy 13 elektrowni wiatrowych na Bałtyku z powodu zagrożenia dla bezpieczeństwa narodowego ze strony Rosji. Jak mówi minister obrony Szwecji, Pauli Jansson, rozmieszczenie turbin wiatrowych w tych obszarach może negatywnie wpłynąć na zdolności obronne kraju. Dotyczy to zwłaszcza sprzętu radiolokacyjnego i wykrywania zagrożeń z niskich wysokości, takich jak pociski manewrujące i bezzałogowe statki powietrzne, a także śledzenia wystrzałów rakiet balistycznych. Zakaz budowy wiatraków dotyczy tylko wschodniego i południowego wybrzeża Szwecji. Na zachodzie kraju nie ma takich ograniczeń. Dziennikarze uważają, że to świadczy o wyborze przez Szwecję bezpieczeństwa ponad zieloną energią.
Warto zauważyć, że Szwecja, która jest liderem w wprowadzaniu społeczeństwa bezgotówkowego, zidentyfikowała ryzyka, które skłoniły do odwołania budowy elektrowni wiatrowych z powodów bezpieczeństwa i zagrożenia ze strony Rosji. Ministerstwo obrony nawet rozpowszechniło broszurę z poradami, w której zaleca ludziom posiadanie odpowiednich zapasów gotówki na wypadek kryzysu lub wojny.
Czytaj także
- W ciągu doby DTEK przywrócił światło 17 tysiącom domów po ostrzałach
- W Dnieprze mężczyzna z nożem zaczepiał dzieci
- Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej ogłosiło atak drona na Krym
- Rosja przełamała nowy odcinek granicy na Sumach – DeepState
- Zeleński wyjaśnił, dlaczego operacja Kurska nadal trwa
- Zeleński przed negocjacjami w Stambule złożył oświadczenie