Szwecja nie będzie budować wiatraków z obawy przed zagrożeniami ze strony Rosji.


Rząd Szwecji zakazał budowy 13 elektrowni wiatrowych na Bałtyku z powodu zagrożenia dla bezpieczeństwa narodowego ze strony Rosji. Jak mówi minister obrony Szwecji, Pauli Jansson, rozmieszczenie turbin wiatrowych w tych obszarach może negatywnie wpłynąć na zdolności obronne kraju. Dotyczy to zwłaszcza sprzętu radiolokacyjnego i wykrywania zagrożeń z niskich wysokości, takich jak pociski manewrujące i bezzałogowe statki powietrzne, a także śledzenia wystrzałów rakiet balistycznych. Zakaz budowy wiatraków dotyczy tylko wschodniego i południowego wybrzeża Szwecji. Na zachodzie kraju nie ma takich ograniczeń. Dziennikarze uważają, że to świadczy o wyborze przez Szwecję bezpieczeństwa ponad zieloną energią.
Warto zauważyć, że Szwecja, która jest liderem w wprowadzaniu społeczeństwa bezgotówkowego, zidentyfikowała ryzyka, które skłoniły do odwołania budowy elektrowni wiatrowych z powodów bezpieczeństwa i zagrożenia ze strony Rosji. Ministerstwo obrony nawet rozpowszechniło broszurę z poradami, w której zaleca ludziom posiadanie odpowiednich zapasów gotówki na wypadek kryzysu lub wojny.
Czytaj także
- Linia frontu na dzień 6 lipca 2025. Zestawienie Sztabu Generalnego
- W obwodzie Lwowskim ratownicy uwolnili mężczyznę, który stał się zakładnikiem własnej łazienki
- ZSZ wymieniło trzy sposoby, w jakie Rosjanie sabotują mobilizację w Ukrainie
- Za atakami „Shahedów” na Ukrainę stoi nie tylko Rosja – The Times
- Zeleński nagrodził żołnierzy Marynarki Wojennej Sił Zbrojnych Ukrainy
- Rosjanie cynicznie chwalą się atakami na ukraińskich ratowników