Taktyka wroga w Chasowoj Jarze: szczegóły od wojskowych.

W Sztabie Operacyjnym połączonych sił 'Chortycia' poinformowano, że rosyjscy okupanci są w trakcie całkowitego zniszczenia Chasowego Jaru. Według wojskowych, taka taktyka komplikuje obronę i świadczy o tym, że miasto nie jest im potrzebne. Wydaje się, że Rosjanie dążą jedynie do zajęcia terytorium, niezależnie od tego, czy miasto ma infrastrukturę, czy nie.

'Sytuacja tam jest bardzo skomplikowana. Już toczą się walki miejskie, jednak bez konkretnego sukcesu dla którejkolwiek ze stron konfliktu. Należy zauważyć, że takie walki prowadzą do ciągłego zniszczenia. Rosjanie po prostu dokładają wszelkich starań, aby zniszczyć budynki w mieście. Ich celem jest nie pozwolić Ukraińcom na umocnienie się, nie dać im utrzymać pozycji, ale zmusić do odwrotu. Ale problem polega na tym, że kiedy budynki są zniszczone, nie ma nawet nagiej ziemi, na której można by się utrzymać. Rosjanie nie mają zamiaru wziąć miasta, ale starają się zdobyć całe terytorium', - opowiedział rzecznik Sztabu Operacyjnego 'Chortycia' Wiktor Trehubow.

Taki scenariusz rozgrywa się w większości kierunków, gdzie toczą się walki miejskie, z wyjątkiem Pokrowska.

Według Trehubowa, jeśli chodzi o Pokrowsk, Rosjanie spróbują okrążyć miasto, nie zajmując go. Choć miasto jest pod stałym ostrzałem i zmieniło swój wygląd, Rosjanie nie starają się bezpośrednio wejść do niego. Starają się ominąć miasto, odcinając drogi, które do niego prowadzą, aby zmusić ukraińskie siły do odwrotu.